Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 19 (06.05 – 12.05.2024)
Spis treści
- Prokuratura ujawniła szczegóły aktu oskarżenia przeciwko pracownikom promu Blue Horizon
- Osuwisko w Fodelach
- 2024 rok przyniesie obniżki cen oliwy
- Kolejny rok z rzędu brakuje pieniędzy na ratownictwo wodne
- Akcja ratunkowa u brzegów Gavdos
- Skąd tak dużo trzęsień ziemi na Krecie?
- Wycieczka w przeszłość z portalem Creta Live
Prokuratura ujawniła szczegóły aktu oskarżenia przeciwko pracownikom promu Blue Horizon
Osiem miesięcy po śmierci Antonisa Kargiotisa, czterech oskarżonych pracowników linii promowych Blue Star Ferries usłyszało akt oskarżenia. Akt oskarżenia skierowano już do sądu i teraz pozostaje czekać, na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy.
Pierwszym oskarżonym jest kapitan promu przebywający do czasu procesu w więzieniu w Korydallos (gr. Κορυδαλλός). Prokurator kierujący postępowaniem postawił mu zarzut niebezpiecznej ingerencji w ruch statku skutkującej śmiercią pasażera, złamanie przepisów bezpieczeństwa ruchu morskiego, polegającego na wypłynięciu w morze z otwartą rampą wjazdową, oraz próbę zatajenia faktu, że pasażer wypadł za burtę.
Marynarz, który wypchnął Antonisa Kargiotisa z rampy wjazdowej do morza został oskarżony o morderstwo z premedytacją popełnione umyślnie oraz nadużycie władzy. Prokurator podkreślił, że marynarz użył siły, która nie była konieczna dla utrzymania porządku na rampie wjazdowej, i zapewnienia bezpieczeństwa na promie. Oficerowi, który także znajdował się na rampie prokuratora postawiła zarzut współudziału w morderstwie. Akt oskarżenia podkreśla, że w żaden sposób nie zareagował on, gdy marynarz wypychał Antonisa za burtę. Dodatkowo, nie podjął żadnych działań mających na celu ratowanie mężczyzny, a ponadto, nie poinformował o wydarzeniach na rampie kapitana, który mógłby wtedy zatrzymać prom. Prokurata w Pireusie (gr. Πειραιάς) zarzuty stawia także drugiemu z marynarzy, który ciągnął Antonisa w stronę molo. On także stanie przed sądem za współudział w morderstwie.
Osuwisko w Fodelach
Ulewne deszcze, które przeszły w minionym tygodniu na Kretą spowodowały duże osuwisko, które całkowicie zablokowały drogę w Fodelach (gr. Φόδελε).





W piątek 10 kwietnia niebo nad częścią Krety niemalże rozstąpiło się. Jedna z największych ulew przeszła nad Fodelami. Gęsty, mocny deszcz spowodował osunięcie się ziemi, której ogromna ilość osunęła się i całkowicie zablokowała drogę w Fodelach. Ekipy pracowników utrzymania gminy Malevizi (gr. Δήμος Μαλεβιζίου) jeszcze tego samego dnia przystąpiły do usuwania błotno-skalnej lawiny. Co oczywiste, natychmiast na drodze w obu kierunkach utworzyły się ogromne korki.
Usuwanie osuwiska zajęło prawie cały dzień. Na szczęście w momencie powstania osuwiska żaden pojazd nie przejeżdżał akurat drogą, dzięki czemu nikt nie ucierpiał. Warto także wspomnieć, że fala opadów zmusiła także władze do zamknięcia Parku Narodowego Samaria.
2024 rok przyniesie obniżki cen oliwy
Pogoda obniży ceny oliwy, donosi grecka prasa. Pierwsze szacunki rynku wskazują, że cena oliwek z 12 euro za kilogram oliwy w 2023 roku cena spadnie do około 7,50 w tym roku.
Początek sezonu wegetacyjnego oliwek przynosi rolnikom dobre wiadomości. Kwitnienie jest stosunkowo obfite, pogoda sprzyja, ale do pełnej radości droga jeszcze daleka. W tej chwili najważniejsze dla plantatorów będzie lato, a w szczególności niedobór opadów, którego po raz kolejny spodziewamy się w tym roku. Jednak w odniesieniu do ceny oliwy decydującą rolę odgrywać będzie produkcja w Hiszpanii i we Włoszech i to jak kształtować będzie się cena oliwy na międzynarodowych rynkach.
Nasz kraj przeżywa obecnie bogaty rozkwit drzew oliwnych, ale nie możemy zapominać, że dopiero co mieliśmy jedną z najcieplejszych zim. Wraz z suchym latem, drzewa oliwne będą musiały podjąć ogromny wysiłek aby wykształcić duże, pełne tłuszczu owoce – mówi prezes Krajowej Rady Małych Spółdzielni Rolniczych Myron Chiletzakis. I dodaje: cenę oliwy poza pogodą ustalają Hiszpanie i Włosi a nie Grecy. Obecnie w Hiszpanii prognozy dotyczące zbiorów oliwy są znakomite, a to oznacza, że rynek nie powinien spodziewać się w tym roku niedoborów zielonego złota. Dzięki temu cena w hurcie jak i w detalu powinna być dużo niższa, niż w minionym roku.
Kolejny rok z rzędu brakuje pieniędzy na ratownictwo wodne
Koszty zatrudnienia ratowników wodnych są nie do udźwignięcia – mówią włodarze większości gmin Krety. I to pomimo, że państwo dotuje 50% ich wynagrodzenia.
W zeszłym roku utonięcia na plażach Krety zdarzały się regularnie, co boleśnie świadczyło o poważnych niedoborach w zakresie obecności ratowników wodnych. W tym roku władze centralne przewidziały co prawda niewielki wzrost dotacji na pokrycie wydatków związanych z ich zatrudnieniem, jednak jest to wciąż jedynie kropla w morzu potrzeb. Ratownicy na plażach Krety powinni rozpocząć pracę 1 czerwca, jednak w wielu miejscach wakaty wciąż nie zostały obsadzone. Ale przeanalizujmy to na kilku przykładach.
Gmina Hersonissos (gr. Δημος Χερσονησου), jedna z najważniejszych turystycznie gmin na wyspie, zarządza czterdziestoma dwoma pięknymi i w sezonie zatłoczonymi plażami. Do ich zabezpieczenia potrzebuje minimum 45 ratowników wodnych. Ich zatrudnienie, kosztować będzie gminę około 1 200 000 euro. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyznało jedynie 435 tysięcy euro dotacji, co pozwoli na pokrycie około 40% wymaganych wydatków. Resztę, musi wygospodarować gmina… Podobnie jest w gminie Platanias (gr. Δήμος Πλατανιά) niedaleko Chanii. Tam do obsadzenia jest osiemnaście plaż, a zapewnienie bezpieczeństwa plażowiczów kosztować będzie nieco ponad 600 000 euro. Podobnie jak i w Hersonissos, także i tu – Ministerstwo wyłożyło niespełna 40% tej kwoty.
Czy zatem zapewnienie bezpieczeństwa plażowiczom znów będzie stanowiło problem? Tylko w zeszłym sezonie na wyspie doszło do kilkudziesięciu utonięć. Władze wielu gmin zwróciły się zresztą do Ministerstwa o zgodę na wydłużenie godzin pracy ratowników i objęcie ochroną także plaż, na których ratowników wcześniej nie było. Jednak na zwiększenie kosztów Ministerstwo musi wyrazić zgodę, a i tak, jak już pisaliśmy, kwoty dotacji są niewystarczające nawet na ochronę plaż w takim samym zakresie jak w minionym latach. Jakby tego było mało, to część gmin już teraz wie, że będzie miało problem ze skompletowaniem kadry. Ratowników brakuje, a centralnie sterowane przez rząd wynagrodzenia nie zachęcają do podejmowania tego zawodu.
Akcja ratunkowa u brzegów Gavdos
Kolejny raz straż ochrony wybrzeża musiała ruszyć na pomoc nielegalnym migrantom, których celem była grecka wyspa Gavdos (gr. Γαύδος).
W środowy poranek funkcjonariusz greckiej Straży Przybrzeżnej zauważył łódź z czterdziestoma siedmioma migrantami około 15 mil morskich na południe od wyspy Gavdos. Jak podaje telewizja ERT Straż ruszyła na pomoc migrantom a o całej sprawie poinformowano Centrum Koordynacji, Poszukiwań i Ratownictwa Morskiego. Nielegalni migranci zostali przeniesieni na łódź patrolową i przetransportowani do portu w Chora Sfakion (gr. Χώρα Σφακίων). Tam udzielono im niezbędnej pomocy medycznej i przewieziono do Chanii (gr. Χανιά), gdzie tymczasowo ulokowano ich w ośrodku detencyjnym.
Skąd tak dużo trzęsień ziemi na Krecie?

Co mówią naukowcy o przyczynach trzęsień ziemi obserwowanych co i rusz na terenie największej greckiej wyspy? Jednym z najważniejszych czynników jest aktywny uskok tektoniczny, który przebiega przez wąską część prefektury Lasithi (gr. Νομός Λασιθίου) – mówią geolodzy i sejsmolodzy.
Przy okazji ćwiczeń sejsmicznych „Minoas” które niedawno odbyły się na Krecie, geolog z Muzeum Historii Naturalnej Krety Charalambos Fassoulas w wywiadzie dla gazety Nea Kriti wyjaśnił, z czego wynika tak częsta aktywność sejsmiczna na wyspie. Według naukowca, najniebezpieczniejszym czynnikiem wstrząsotwórczym jest uskok tektoniczny, który przebiega na dnie morza. Rozpoczyna się on u brzegów wyspy Chrysi (gr. Χρυσή) i dosłownie przecina Kretę niedaleko Ierapetry (gr. Ιεράπετρα), biegnąc dalej aż do północnej części Morza Kreteńskiego. Charalambos Fasoulas dodał także, że uskok tektoniczny przenosi jedynie wstrząsy, natomiast generuje je coś innego. Afrykańska płyta tektoniczna nieustająco naciera na płytę europejską (euroazjatycką), poruszającą się w przeciwnym kierunku do płyty afrykańskiej. To proces trwający nieprzerwanie od milionów lat. Jednak w miarę tego napierania uskokami tektonicznymi przenoszone są drgania, rejestrowane na ziemi właśnie jako wstrząsy sejsmiczne.
Wycieczka w przeszłość z portalem Creta Live
Na koniec tego przeglądu prasy wybierzcie się z nami w małą wycieczkę do przeszłości. Portal cretalive.gr opublikował nagranie z 1977 roku – spacer po porcie weneckim w Chanii. Na szczególną uwagę zasługują (naszym zdaniem) dwa elementy: zupełnie inna motoryzacja oraz zupełne pustki w porcie. Sami zobaczcie, jak prawie pięćdziesiąt lat temu wyglądało jedno z najpopularniejszych miejsc na Krecie.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!