W kolejnej części naszego wakacyjnego poradnika podpowiemy Wam, jakie pamiątki (poza wspomnieniami oczywiście) warto ze sobą przywieźć z Grecji. W końcu wszystkim chyba zależy, aby owe pamiątki były unikalne, charakterystyczne dla regionu w którym się znajdowaliście, wykonane w tym regionie, a przede wszystkim wyzwalały w nas cudowne wspomnienia pięknych, wakacyjnych dni spędzonych w Grecji.
Pamiątki prosto z Grecji
- Tavli (gr. Τάβλι)
- Oliwa (gr. Λάδι) i oliwki (gr. οι ελιές)
- Alkohole mocne
- Greckie wina (gr. τα κρασιά)
- Zioła i przyprawy (gr. τα μπαχαρικά)
- Herbata (gr. το τσάι) i kawa (gr. o καφές)
- Miód (gr. το μέλι)
- Sery (gr. τα τυριά)
- Owoce (gr. τα φρούτα) i warzywa (gr. τα λαχανικά)
- Książki kucharskie (gr. οι Οδηγοί Μαγειρική)
- Domowe utensylia z drewna oliwnego
- Ceramika
- Ikony z wizerunkami świętych
- Biżuteria (gr. τα κοσμήματα), odzież (gr. τα εσώρουχα) i obuwie (gr. τα υποδήματα)
- Różności z motywem greckim
- Pamiątki językowe
Tavli (gr. Τάβλι)
Czy istnieje gra planszowa bardziej charakterystyczna dla Grecji niż właśnie tavli? Naszym zdaniem nie, dlatego w naszej kolekcji znajdują się już trzy różne zestawy. W Tavli grają w Grecji przede wszystkim starsi mieszkańcy – stosunkowo rzadko widywałem młodzież siedzącą w tawernach przy partyjce tej gry. A może grają w domach? Tego nie wiem, choć biorąc pod uwagę następującą zmianę pokoleniową nie sądzę by tak było. Niemniej jednak gra ta, znana na świecie pod różnymi nazwami – angielską backgammon, czy polską tryktrak w innych krajach także jest bardzo popularna. Organizowane są nawet mistrzostwa w tavli, więc możecie połączyć wspomnienia z Grecji ze sportową rywalizacją!
Jeżeli zależy Wam na jakości i oryginalności to tavli najlepiej kupować w certyfikowanych sklepach i od uznanych producentów. Oczywiście grę tą znajdziecie w większości sklepików turystycznych, jednak z dużą dozą pewności została ona wykonana w Chinach, a jej jakość (mówiąc delikatnie) nie powala na kolana… A przecież prawdziwa pamiątka nie może być chińską podróbką prawda? Cena tavli zależy od dwóch parametrów: wielkości planszy, oraz materiału z którego została ona wykonana. Najdroższe są tzw. wersje stołowe (to najczęściej na nich grają Grecy, bo są duże i wygodne), choć odradzamy ich zakup, bo możecie mieć problem z upchnięciem planszy do walizki. Materiały z których wykonywane są plansze to sklejka oklejona imitacją forniru (najtańsza wersja), drewno (w zależności od gatunku cena może bardzo się różnić) i naturalna skóra.
My polecamy zakup tavli w sklepie Mount Athos w Chanii (gr. Χανιά) – ul. Kondilaki 12 (w samym centrum starego miasta). Z zewnątrz sklep wygląda dość egzotycznie, a na witrynach znajdziecie ikony, dewocjonalia, szachy i właśnie tavli. Dlaczego polecamy akurat to miejsce? Bo znajdziecie w nim zestawy wykonane przez rodzinę Manopoulos, która od 1970 roku produkuje tą wspaniałą grę. Dziś firma ta jest rozpoznawalna w całej Europie (swoje wyroby dostarczają do m.in. Paryża, Norymbergi czy Frankfurtu). Zestawy do gry są produkowane metodą tzw. inkrustacji, czyli łączenia odpowiednio dociętych fragmentów drewna tak, aby ułożyć z nich odpowiedni, artystyczny wzór.
Najtańsze zestawy tavli od Manopoulosów zaczynają się od niespełna 22 euro (imitacja drewna w rozmiarze mini). Za drewniane tavli przyjdzie Wam zapłacić nieco więcej – 44 euro (orzech amerykański), 80 euro (mahoń), 110 euro (dąb), 150 euro (oliwka), 218 euro (palisander), 229 euro (heban). Do wyboru macie jeszcze modele z serii skórzanej (choćby ze skóry krokodyla), gdzie ceny przekraczają 400 – 500 euro. My w naszej kolekcji posiadamy m.in. planszę w rozmiarze mini z imitacji drewna, którą zawsze zabieramy ze sobą w podróż do Grecji, oraz planszę w rozmiarze dużym, z drewna oliwki. Czy może zresztą istnieć bardziej greckie połączenie – tavli wykonane z drewna oliwnego? Naszym zdaniem nie, a taka pamiątka będzie nie tylko znakomitą ozdobą domu ale i wspaniałym prezentem dla Waszych najbliższych.
Oliwa (gr. Λάδι) i oliwki (gr. οι ελιές)
Drzewo oliwne i Grecja są ze sobą połączone nierozrywalną więzią która sprawia, że to jedna z najwspanialszych, najpraktyczniejszych i najzdrowszych pamiątek, jaką możecie ze sobą przywieźć z Hellady. Dla siebie, dla bliskich i przyjaciół, dla współpracowników – każdy ucieszy się z takiego prezentu, który potem ze smakiem wykorzysta przy przygotowywaniu potraw, nie tylko z kuchni greckiej. Nie będziemy tu pisać o walorach zdrowotnych oliwy bo w sieci znajdziecie tysiące artykułów na ten temat, ale podpowiemy Wam kilka rad jak kupić dobrą oliwę!
Przede wszystkim nigdy nie kupujcie oliwy w sklepikach turystycznych. Jej ceny w takich miejscach są zawyżone, a sposób przechowywania (często na regałach wystawionych bezpośrednio na ulicę, w pełnym słońcu i bez klimatyzacji) sprawia, że jej jakość daleka jest od idealnej. Oliwę najlepiej kupować w dużych hipermarketach (gdzie zaopatrują się także Grecy), lub bezpośrednio u producenta – np. w oliwiarniach, których na Krecie nie brakuje.
Zwracajcie także uwagę na datę produkcji oliwy – im świeższa, tym lepsza. My zazwyczaj unikamy kupowania oliwy w szklanych butelkach – po pierwsze ważą dość sporo, po drugie mogą się stłuc, a po trzecie szklana butelka przepuszcza promieniowanie UV (chyba, że jest wykonana z bardzo ciemnego szkła). Sugerujemy kupowanie oliwy w puszkach, które są odporniejsze na przewożenie w bagażu rejestrowanym, a także nie przepuszczają światła. Czytajcie także etykietę! Dowiecie się z niej z którego regionu pochodzi oliwa (bez sensu jest kupowanie oliwy z Peloponezu podczas wakacji na Krecie), jaka jest kwasowość danej oliwy, oraz jakimi metodami została wykonana.
A skoro jesteśmy już przy oliwie, to musimy też wspomnieć o oliwkach! Suszone, marynowane, z dodatkami smakowymi – wybór należy tylko do Was. Nam najbardziej przypadły do gustu oliwki suszone z solą, które są po prostu znakomite!
Alkohole mocne
Znakomitą pamiątką, która rozgrzeje Was w chłodne, jesienne wieczory są greckie alkohole. Do najpopularniejszych z nich zaliczamy:
Tsikoudia (gr. Τσικουδιά)
Tsikoudię, zwaną także Tsipouro (gr. Τσίπουρο), lub Raki (gr. Ρακή). Tsikoudia jest produkowana w procesie destylacji skórek winogron, pozostałych po produkcji wina. To alkohol wysokoprocentowy (z reguły w granicach 40%), którego produkcję rozpoczęli w XIV wieku mnisi na górze Athos, a dziś to jeden z najsłynniejszych napojów alkoholowych w Grecji. Czasami podczas procesu destylacji do tsikoudii dodaje się dodatki aromatyzujące (np. anyż), tworząc nowe warianty smakowe (nie mylcie jednak aromatyzowanej anyżem tsikoudii z ouzo – to dwa różne trunki). Zresztą dodawanie aromatyzerów często ma na celu zamaskowanie nie najlepszej jakości destylatu. Jeżeli już poszukujecie czegoś co będzie prawdziwą raki, a jednocześnie będzie miało nieco niższą moc i łagodniejszy smak, wybierzcie rakomelo (gr. ρακόμελο), czyli połączenie tsikoudii z miodem. Tsikoudię najpewniej świetnie znacie z drobnych deserów podawanych w greckich tawernach po głównym posiłku, jako prezent od obsługi. To znakomita sposobność do przekonania się czy smak raki przypadnie Wam do gustu. Najczęściej w tawernach podawany jest destylat własnej, rodzinnej produkcji, co dodaje mu pewnego rzemieślniczego uroku (a często także dodatkowych procentów!). Tsikoudia jest produkowana m.in. na Krecie, więc w sklepach warto szukać produktów pochodzących właśnie z tej wyspy – oczywiście, jeżeli swoje wakacje spędzacie właśnie na Krecie.
Ouzo (gr. Ούζο)
Ouzo, czyli napój alkoholowy o mocy dochodzącej do nawet 48%, powstający w wyniku destylacji alkoholu pochodzenia rolniczego (np. zbożowego) wraz z różnymi, aromatycznymi ziołami (m.in. kolendrą, koprem włoskim, anyżem gwiaździstym, goździkami, arcydzięglem, kardamonem czy gałką muszkatołową). Destylacja powinna odbywać się w specjalnych alembikach wykonanych z miedzi, które zapewniają wysoką jakość końcowego trunku. Każdy producent ouzo jak pilnie strzeże swojej unikalnej receptury składników ziołowych, bo to od niej bezpośrednio zależy zrównoważony charakter trunku i przyjemny efekt smakowy. Za małą ojczyznę ouzo uważana jest wyspa Lesbos, gdzie znajduje się miejscowość Plomari (gr. Πλωμάρι), w której do dziś produkowane jest najlepsze spośród wszystkich ouzo Plomari (gr. ούζο Πλωμαρίου). Co ciekawe, Grecy od ouzo wolą jednak tsikoudię. Jest nawet takie greckie powiedzenie: Najlepsze ouzo to najgorsza tsikoudia. Polskie kubki smakowe z reguły także nie pałają miłością do ouzo – większość naszych rodaków nie przepada za silnym anyżowym posmakiem tego napoju. Ja osobiście uwielbiam ouzo z odrobiną lodu, ale sami musicie spróbować i podjąć decyzję – team ouzo, czy team tsikoudia.
Metaxa (gr. Μεταξά)
Metaxa, będąca najpopularniejszym greckim alkoholem typu brandy za granicą. Recepturę tego trunku opracował grecki kupiec Spiros Metaksas w 1888 roku. Metaxa pochodzi z wysp Samos i Lemnos i jest destylatem alkoholowym z domieszką wina muskatowego oraz składników aromatyzujących. Zgodnie z prawem alkohol ten powstaje z destylatów mających minimum trzy lata, choć bardziej cenne i smaczne są starsze destylaty. To właśnie od wieku najstarszego destylatu w składzie metaxy zależy liczba gwiazdek na jego etykiecie. W sprzedaży możecie znaleźć alkohole oznaczone trzema, pięcioma, siedmioma lub dwunastoma gwiazdkami, których cena rośnie wprost proporcjonalnie do wieku destylatu. Najstarszą, najdroższą i najbardziej cenioną metaxą jest odmiana Private Reserve, która powstaje z wykorzystaniem trzydziestoletniego destylatu!
Alkohole które tu wymieniliśmy to nie wszystko co możecie znaleźć na greckich półkach. Rodzimych trunków jest dużo więcej (chociażby bardzo ciekawy likier z domieszką mastichy). Niezależnie od tego co wybierzecie, to zachęcamy do wyboru produktów lokalnych, produkowanych tam, gdzie akurat spędzacie swoje wakacje. Tutaj obowiązuje ta sama zasada, co przy oliwie – alkohole kupujemy w dużych sklepach, a nie w małych punktach typowo turystycznych.
Greckie wina (gr. τα κρασιά)
O greckich winach pisaliśmy już co nieco w naszym Przewodniku, przy okazji wpisów dotyczących kreteńskich winiarni które odwiedziliśmy. Zachęcamy Was do przeczytania tych wpisów – dowiecie się z nich m.in. jakie szczepy winogron są charakterystyczne dla Krety, oraz gdzie można znaleźć rodzinne przedsiębiorstwa, które oferują naprawdę znakomitej jakości alkohole.
Kreteńskie winiarnie, do których warto wpaść
Zioła i przyprawy (gr. τα μπαχαρικά)
Jeżeli Wy, lub Wasi bliscy lubicie spędzać sporo czasu przy garnkach, to bardzo dobrą pamiątką, która przypomni Wam zapach Grecji są naturalne zioła i przyprawy. Śródziemnomorski klimat sprawia, że są one dużo intensywniejsze niż te dostępne w naszych sklepach, a ich ceny są często bardzo atrakcyjne (szczególnie za większe opakowania). My zawsze kupujemy duże worki ziół, które starczają nam średnio na cały rok – do czasu kolejnej wizyty w Grecji! Z kuchennych ziół szczególnie warto zaopatrzyć się w:
- oregano (gr. η ρίγανη);
- tymianek (gr. το θυμάρι);
- rozmaryn (gr. το δενδρολίβανο lub το αρισμαρί);
- majeranek (gr. η μαντζουράνα);
- liście laurowe (gr. η δάφνη);
- mięta (gr. η μέντα).
Rozejrzyjcie się także za przyprawami typu: kmin rzymski (który stosunkowo często pojawia się w greckich przepisach), kolendrą w ziarnach, papryką słodką i ostrą i oczywiście naturalną, morską solą! Jej ceny są niższe niż w Polsce, więc tym bardziej warto kupić ją właśnie tam (o ile waga waszego bagażu pozwala na załadunek dodatkowego kilograma!). I znów powtarzamy jak mantrę – zioła i przyprawy kupujemy w dużych sklepach, zwracając uwagę na kraj i region pochodzenia, oraz dodatkowe certyfikaty. Warto aby produkt charakteryzował się ekologiczną uprawą, która nie tylko szanuje zasoby naszej planety ale także sprawia, że jego jakość jest dużo lepsza.
Herbata (gr. το τσάι) i kawa (gr. o καφές)
Grecy nie są specjalnie przywiązani do picia herbaty. Piją ją w zasadzie wyłącznie zimą i tylko wtedy kiedy doskwiera im jakaś choroba. Jednak podobnie jak i zioła, greckie, a w szczególności kreteńskie herbaty ziołowe są znakomite – klimat śródziemnomorski robi swoje! Spośród całego arsenału kreteńskich herbat zwróćcie uwagę na produkty z gojnika, zwanego po grecku Malotirą (gr. Μαλοτήρα), lub tzw. herbatą górską (gr. τσάι του βουνού). Napar ten produkowany jest z rośliny o łacińskiej nazwie Sideritis syriaca, której znakomite właściwości zdrowotne znane są w całym basenie morza śródziemnego, a ostatnio także w całej Europie!
Greckie kawy przez smakoszy nie są oceniane zbyt wysoko, jednak jeżeli chcecie zaparzyć sobie w domowym zaciszu prawdziwą grecką kawę (w tygielku) to ten zakup jest po prostu obowiązkowy. Kawy w Grecji są bardzo drobno mielone, przez co lepiej nadają się do tego tradycyjnego sposobu zaparzania niż te dostępne w naszych sklepach. A przy okazji podpowiedzieliśmy Wam o kolejnej pięknej pamiątce z Hellady – tygielek do zaparzania kawy! Choć te najbardziej tradycyjne, miedziane kosztują majątek!
Miód (gr. το μέλι)
W końcu herbatę trzeba sobie czymś osłodzić! Najlepiej z pysznym naparem z gojnika połączy się naturalny miód tymiankowy, który jest absolutnym hitem wśród wszystkich miodów dostępnych na wyspie. Ma cudowny, lekko pikantny smak, który nawet zwykłą polską herbatkę ekspresową wyprowadzi na zupełnie inny poziom! Wiele małych, lokalnych (najczęściej rodzinnych przedsiębiorstw) produkuje swoje własne miody które możecie potem znaleźć na sklepowych półkach w danym regionie. Rozglądajcie się uważnie i sprawdzajcie w różnych częściach wyspy, bowiem nie wszystkie produkty dostępne są w całej Krecie. Zwracajcie także uwagę na etykiety, ponieważ nawet w Grecji zdarzają się wyroby miodopodobne, będące po prostu sztuczną podróbką prawdziwego pszczelego wyrobu. Tutaj sprawdza się zasada, że cena idzie w parze z jakością.
Sery (gr. τα τυριά)
O greckich serach spokojnie można by było napisać osobną książkę. Feta, Kasseri, Halloumi, Graviera, Kefalotiri, Manouri, Anthotyros… to tylko niektóre z tych, które możecie spotkać w lokalnych sklepach. Sery jednak polecamy kupować szczególnie do konsumpcji na miejscu – np. na hotelowym balkonie z kieliszkiem wina. Sery świeże, nawet zapakowane próżniowo nie powinny być przewożone bez zachowania warunków chłodniczych. Inaczej sprawa wygląda w przypadku serów twardych, dojrzewających. Te po odpowiednim zabezpieczeniu powinny przetrwać podróż do Polski (oczywiście lotniczą!). Ceny serów w Grecji są zbliżone do tych, które znajdziemy na polskich półkach, więc nie nadwyręży to zbytnio Waszego budżetu.
Owoce (gr. τα φρούτα) i warzywa (gr. τα λαχανικά)
To co prawda bardzo ulotna pamiątka z podróży, ale jakże smaczna! Mamy taki zwyczaj, że tuż przed wylotem z Grecji (już po spakowaniu walizek) ważymy nasz bagaż i jeżeli waga pozwala na dopakowanie jeszcze kilku souvenirów to wolne przestrzenie uzupełniamy kreteńskimi pomarańczami! Ktokolwiek próbował świeżo wyciśnięty sok z kreteńskich pomarańczy ten wie, że to prawdziwa ambrozja! Czasami w naszym bagażu znajdowała się także kreteńska cebula, która w niczym (naszym zdaniem) nie przypomina tej naszej. Jest dużo słodsza i bardziej ekstraktywna. A skoro i tak już zapłaciliście za bagaż, to szkoda wozić powietrze, prawda?
Książki kucharskie (gr. οι Οδηγοί Μαγειρική)
Pozostając przy gastronomicznych pamiątkach, z Grecji warto ze sobą przywieźć książkę kucharską. Jeżeli lubicie gotować i w miarę dobrze znacie język angielski to w lokalnych księgarniach znajdziecie wiele różnych książek z przepisami – zarówno tymi domowymi, jak i propozycjami tradycyjnymi dla tawern i restauracji. My w naszej domowej biblioteczce mamy już kilka greckich książek kucharskich, z których w szczególności możemy polecić:
Domowe utensylia z drewna oliwnego
Powoli przechodzimy do kolejnych pamiątek i oddalamy się (ale tylko nieco) od kuchni. W Grecji warto kupić przepiękne wyroby z drewna oliwnego – np. podstawki pod kubki, miseczki, łyżki czy inne przybory kuchenne (i nie tylko kuchenne – widziałem już grzebienie i spinki do włosów z tego materiału). Drewno oliwne jest bardzo trwałe, ma piękną fakturę i delikatny zapach. Jednak niewprawne oko może mieć problem z odróżnieniem oryginału od taniej, chińskiej podróbki. Z tego powodu nie kupujcie takich produktów w pierwszym lepszym sklepie! Niska cena nie idzie też w parze z drewnem oliwnym. Jego trwałość sprawia, że trudno się go obrabia, stąd producenci liczą sobie za swoje wyroby odpowiednią stawkę.
Ceramika
Ile to razy w tawernach podawano nam jedzenie na przepięknej zastawie, szkliwionej we wzory i kolory jednoznacznie kojarzące się z błękitem Morza Śródziemnego! Na Krecie małe zakłady rzemieślnicze wyrabiające wyroby z gliny mają się świetnie i produkują towar najwyższej jakości. Talerze, cukiernice, dzbaneczki na oliwę i ocet, karafki na tsikoudię, a nawet lampiony i świeczniki. Wyrób jest ogromny, a my możemy polecić Wam zakupy w Chanii, gdzie znajdziecie dwa sklepy należące do rodziny Laventzakis (jeden jest jeszcze w Platanias – gr. Πλατανιάς). To pracownia która już od 1980 roku produkuje przepiękną ceramikę, cieszącą się uznaniem zarówno mieszkańców jak i turystów. My w swojej kolekcji mamy już kilka produktów i co roku kolekcję tą powiększamy o kolejne dzieła sztuki!
Ikony z wizerunkami świętych
Jeżeli wiara jest ważną częścią Waszego życia, to z Grecji warto przywieźć ze sobą oryginalną ikonę, napisaną zgodnie z tradycyjną sztuką ikonografii. Nie będzie to jednak tania pamiątka – stworzenie takiej ikony zajmuje wiele godzin a i materiały z których została ona stworzona do tanich nie należą. Ikony kupujcie wyłącznie w autoryzowanych sklepach lub monastyrach i zawsze proście o paragon.
Biżuteria (gr. τα κοσμήματα), odzież (gr. τα εσώρουχα) i obuwie (gr. τα υποδήματα)
Skórzane sandałki, naszyjnik z greckim motywem, czy sukienka z naturalnej bawełny z tradycyjnym kreteńskim wzorem. Wybór jest nieograniczony. Kreta słynie ze znakomitych wyrobów ze skóry, więc jeżeli akurat potrzebujecie torebki czy portfela to dobrze wybrać się na tzw. skórzaną uliczkę w Chanii. Biżuteria także może być ciekawą pamiątką, choć znów – nie warto jej kupować w pierwszym lepszym miejscu. Tam znajdziecie najczęściej niewarte swojej ceny podróbki z Chin. Po dobrą jakościowo biżuterię najlepiej udać się do butików i sklepów jubilerskich, w których jednak ceny mogą zwalić Was z nóg! Drugą opcją jest kupno takiej biżuterii od małych, rzemieślniczych manufaktur, których na Krecie nie brakuje.
Fajną pamiątką będą też tkaniny domowe w greckie wzory – obrusy, narzuty czy poszewki na poduszki wykonane z lnu lub bawełny. Upewnijcie się jednak że zostały wykonane w Grecji a nie w Chinach. Dzięki temu znajdziecie produkt dużo lepszej jakości a przy okazji wspomożecie grecką gospodarkę!
Różności z motywem greckim
Nasze oko zawsze wyłapie greckie motywy w całym morzu kiczu na ulicznych straganach. Czasem będzie to gustowny brelok do kluczy z motywem złego oka (gr. κακό μάτι), który ma bronić nas przed urokami. Innym razem torba z kreteńskimi zabytkami w formie uroczych grafik. A jeszcze innym pocztówka ze zdjęciem (wciąż wysyłamy kartki pocztowe do bliskich). Czasami można znaleźć pamiątki, które stworzono gustownie i z szacunkiem do greckich tradycji ludowych. Przykładem firmy która (naszym zdaniem) tworzy warte zakupu pamiątki jest firma ATP, założona w 2000 roku przez Theofilatosa Andreasa. Jej produkty są inspirowane błękitem nieba i morza, typowymi scenami z bogatej mitologii greckiej, historycznymi budynkami rozsianymi po całej Helladzie, a także typowymi ciekawostkami ze współczesnego życia.
Pamiątki językowe
Może uczycie się języka greckiego, a może to właśnie skłoni Was do rozpoczęcia nauki? Odważni mogą zakupić np. Wyspę Victorii Hislop w greckiej wersji językowej, a jeżeli to dla Was za wiele, to proponujemy scrabble po grecku! Na początek nauki idealne będą także bajki dla dzieci! Prosty język i krótka forma nie zniechęcą do dalszej nauki.
Podsumowanie
To, co przedstawiliśmy w tym wpisie, to tylko nasze propozycje. Nie napisaliśmy nic chociażby o greckich kosmetykach, choć podobno są one warte swojej ceny (przynajmniej niektóre), czy słodyczach, które także warto ze sobą przywieźć z Krety. Mamy nadzieję, że przekonaliśmy Was, że prawdziwa pamiątka z podróży powinna spełniać dwa warunki: pochodzić z miejsca w którym spędzacie wakacje, oraz wiązać się z miejscem z którego pochodzi. Wspierajmy małych, rodzimych producentów, kupujmy towary dobrej jakości i nie dajmy nabić się w butelkę!
P.S. Wiecie, że pamiątka po grecku to: το αναμνηστικό lub το ενθύμιο? Pierwsze słowo pochodzi od rzeczownika η ανάμνηση, czyli wspomnienie, natomiast drugie od czasownika θυμάμαι, znaczącego pamiętać.
Niniejszy wpis nie jest materiałem sponsorowanym. Wszystkie linki i propozycje sklepów zostały wskazane przez Autora Przewodnika bazując na jego doświadczeniu i opinii.
Świetny poradnik dla osób które po raz pierwszy jadą na Kretę! Dużo się z niego dowiedziałam, i zaplanowałam już co kupię dla siebie i w prezencie dla rodzinki 🙂 Dzięki!