i

Rethimno – przewodnik miejski

Rethimno (gr. Ρέθυμνο) szczyci się swoim wenecko-tureckim dziedzictwem i nieustannie konkuruje z Chanią (gr. Χανιά) o palmę pierwszeństwa w sercach turystów. A ma czym kusić – port czy forteca wenecka to tylko najbardziej charakterystyczne punkty na mapie miasta. Rethimno jest także trzecim co do wielkości miastem na Krecie i stolicą jednej z czterech jednostek regionalnych (gr. περιφερειακή ενότητα Ρεθύμνου), zwanych także prefekturami1 (gr. Νομός Ρεθύμνης). 

Korzenie miasta sięgają schyłku czasów minojskich (1350-1250 rok p.n.e.), jednak po upadku tej cywilizacji Rethimno pozostawało raczej małą, niezbyt istotną osadą na mapie wyspy. Najwcześniejsze udokumentowane dowody na obecność ludzi w tym miejscu to trzy amfory, puchar na wysokiej nóżce i krater (rodzaj naczynia) znalezione na wzgórzu Paleokastro (gr. Παλαιόκαστρο). Wielu badaczy sugeruje że dzisiejsze miasto wywodzi się z antycznego Rithimna (gr. Ρίθυμνα), istniejącego już w V wieku p.n.e. Miasto to rozciągało się na tym samym terenie, a jego patronami byli Apollo i Atena, których wizerunki odnaleziono na ówczesnych złotych i srebrnych monetach. Jego rozkwit przypadł na przełom IV i III wieku przed naszą erą.

W czasach rzymskich, arabskich i bizantyjskich miasto ponownie odeszło w cień. Brakuje jakichkolwiek wzmianek o Rithimnie – dopiero w tzw. drugim okresie bizantyjskim (961-1204 rok n.e.) pojawia się krótka “wzmianeczka” o istniejącej w tym miejscu osadzie pod nazwą Castell Vecchio. Choć dziś trudno w to uwierzyć, zamieszkana było wówczas przez zaledwie kilkanaście rodzin rybackich. Po czwartej krucjacie (1204 rok) Kreta została przekazana Bonifacemu z Momferatikos, który niemal natychmiast sprzedał ją Wenecjanon. I to za ich panowania nastąpił kolejny, milowy krok w rozwoju Rethimna. Wenecjanie szybko zauważyli strategiczne położenie miasta – mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Chanią a Heraklionem (gr. Ηράκλειο). Tak dogodna lokalizacja, wpisująca się w gospodarczy plan nowego właściciela wyspy, oparty przede wszystkim na handlu morskim zdecydowała – miasto należy rozbudować!

Na wzgórzu Paleokastro w miejscu antycznej osady zbudowano koszary dla garnizonu wojskowego, który przyciągnął Kreteńczyków od osiedlania się wokół niego. Na początku XIV wieku Rethimno zyskało rozbudowane fortyfikacje, które nie przetrwały jednak starcia z piratami Barbarossy, którzy nieco ponad sto lat później splądrowali miasto. Wenecjanie ukształtowali przestrzeń miejską na swój charakterystyczny sposób. Zbudowali port, wznieśli budynki użyteczności publicznej, m.in: loggię czy fontannę Rimondiego, postawili klasztory i kościoły. Również miejscowa arystokracja, nie chcąc odstawać od zmieniającego się miasta, zaczęła stawiać prywatne rezydencje. Część z nich (w lepszym lub gorszym stanie) zachowała się do dziś (choć nie są one udostępniane turystom). Największe skupienie renesansowych fasad i portali zdobionych kolumnami, pilastrami i herbami znajduje się wzdłuż ulic: Arkadiou (gr. οδός Αρκαδίου), i Vernardou (gr. οδός Βερνάρδου). Wenecjanie nigdy jednak nie pokochali Rethimna – dla nich wciąż ważniejsza była Chania i z tego powodu głównymi mieszkańcami miasta były zamożne greckie rodziny.

Owe zamożne rodziny jak magnes przyciągały piratów, dlatego już w 1572 roku Wenecjanie zdecydowali o budowie potężnej fortecy, mającej w założeniu objąć domy wszystkich mieszkańców miasta. To z tego powodu twierdza w Rethimno jest największą, jaką kiedykolwiek Wenecjanie wznieśli nie tylko na Krecie, ale w całym, podległym ich państwie. Mimo rozmachu, twierdza nie powstrzymała wojsk tureckich, którzy w połowie XVII wieku najechali miasto. Po kilkudziesięciu dniach oblężenia padła, a Rethimno zyskało kolejnego właściciela. Turcy szybko zaczęli zmieniać charakter miasta – kościoły zniszczono lub przekształcono w meczety, a w ich pobliżu wznoszono łaźnie i minarety. Do renesansowych rezydencji dobudowywano charakterystyczne, drewniane balkony. Zaniechano także wykorzystywania miejscowego portu, co szybko doprowadziło do jego zamulenia a w konsekwencji zastoju gospodarczego całego miasta. Kreteńczycy zaczęli opuszczać miasto nie tylko wskutek regresu gospodarczego – Osmanowie zmuszali ich do niewolniczej pracy i nakładali wysokie podatki.

Kolejny etap w historii miasta to rewolucja z 1821 roku, a dokładnie masakra ludności cywilnej w klasztorze Arkadi (gr. Ιερά Μονή Αρκαδίου), a później w jaskini Melidoni (gr. Σπήλαιο Μελιδονίου). W 1897 roku Kreta odzyskuje autonomię, jednak zdaniem niektórych nie jest jeszcze gotowa na Unię z Grecją. Dlatego wielkie europejskie mocarstwa zdecydowały się przejąć nad wyspą kontrolę. I tutaj pojawia się krótki wątek polski – Rethimno w udziale przypadło wojskom rosyjskim, z niewielką domieszką służących w niej żołnierzy polskich (ok 200 – 300 osób)2. Rosjanie ostatecznie opuścili Kretę w 1907 roku, ale na horyzoncie pojawiały się już kolejne katastrofy. Historia najnowsza, to przede wszystkim przybycie i osiedlenie się w Rethimnie tysięcy greckich uchodźców z Azji Mniejszej, przypadające na lata 1922-1925. Miasto nie tylko przyjęło ponad 6000 uciekinierów, ale przede wszystkim sprawnie i harmonijnie wchłonęło ich w tkankę miejską. Obecnie już jedna trzecia spośród wszystkich mieszkańców miasta ma korzenie wywodzące się z  Azji Mniejszej. Później, piętno cierpienia odcisnęła jeszcze II Wojna Światowa a właściwie Bitwa o Kretę. Na szczęście większość weneckiego starego miasta przetrwała niemieckie bombardowania i dziś, cieszy nasze oczy.

Dziś Rethimno jest domem dla około czterdziestu tysięcy mieszkańców, co daje mu trzecią lokatę wśród największych miast Krety. To także ważny ośrodek akademicki – znajdują się tu wydziały: Filologiczny, Nauk o Wychowaniu oraz Nauk Społecznych i Politycznych Uniwersytetu Kreteńskiego (gr. Πανεπιστήμιο Κρήτης), na których studiuje łącznie prawie 11 000 żaków. Ale z gospodarczego punktu widzenia Rethimno to przede wszystkim turystyczna perła na mapie wyspy, przyciągająca turystów wspaniałymi zabytkami, pięknymi plażami i bogatą ofertą muzealną. I skupmy się na tej części starego miasta.

Spacer po Rethimnie warto zacząć od Wielkiej Bramy (gr. Μεγάλη Πόρτα) wzniesionej wraz z nowymi murami obronnymi w połowie XVI wieku. W owym czasie rektorem (zarządcą) miasta był Jacopo Guoro, stąd brama czasami nazywana jest także Bramą Guora (gr. Πόρτα Γκουόρα). Do dzisiaj zachował się z niej jedynie prosty, kamienny łuk wyznaczający symbolicznie początek starego miasta. Łączące się z nią mury, biegnące niegdyś wzdłuż ulic Dimakopoulou (gr. οδός Δημακοπουλού) i Gerakari (gr. οδός Γερακάρη) rozbierano stopniowo po odzyskaniu niezależności, pod koniec XIX wieku. Miało to ułatwić rozbudowę miasta, wznoszenie nowych domów i poszerzanie ulic. Bezpośrednio za bramą rozpoczyna się ulica Ethiniki Antistaseos (gr. οδός Εθνική Αντιστάσεως) – jedna z głównych ulic starówki, przekształcona w swego rodzaju deptak handlowy. Co ciekawe, główne ulice Rethimna zostały zorganizowane równoległe, a nie prostopadle do morza (jak w przypadku Chanii czy Heraklionu).

Podążając wzdłuż ulicy Ethiniki Antistaseos mijamy jeden z budynków miejskiego Muzeum Archeologicznego (gr. Αρχαιολογικό Μουσείο), w którym mieszczą się wystawy tymczasowe. Wystawy stałe prezentowane są w bastionie, naprzeciwko wejścia do fortecy weneckiej (gr. Φορτέτζα). Do najciekawszych eksponatów należą: marmurowa figurka w kształcie skrzypiec pochodząca  czasów neolitu i znaleziona w jaskini Gerani (gr. Γεράνι), gliniane larnaksy (minojskie sarkofagi) z cmentarza w Armeni (gr. Αρμένοι), czy marmurowy posąg Afrodyty z Argyroupolis (gr. Αργυρούπολη). Całość uzupełniają liczne wyroby z ceramiki i szkła, figurki wotywne, biżuteria, rzeźby czy kolekcja broni i narzędzi z brązu.

Po lewej stronie od ulicy (obok Muzeum) znajduje się plac Mikrasiaton (gr. πλατεία Μικρασιατών). Jego nazwa wiąże się z eksodusem greckiej ludności z Azji Mniejszej, która przybyła do miasta na mocy traktatu z Lozanny i została zakwaterowana właśnie w tym miejscu. Na placu znajduje się zresztą pomnik poświęcony tym wydarzeniom, powstały dzięki staraniom Stowarzyszenia Azji Mniejszej i Stowarzyszenia Ionia. Dziś to popularne (zwłaszcza latem) miejsce spotkań dzieci i młodzieży, czasem odbywają się tu także wydarzenia kulturalne. W północnej części placu znajduje się miejski Dom Kultury, a w północno wschodnim narożniku Meczet Neratzes (gr. τζαμί Νερατζές). Niedaleko meczetu znajduje się także kościół św. Franciszka (gr. εκκλσία Αγίου Φρανκίσκου), zbudowany na przełomie XVI i XVII wieku, jako część klasztoru Franciszkanów. Gdy Turcy opanowali miasto, przekształcili budynek w przyczółek a obok niego wznieśli szkołę dla dziewcząt. Podczas prac archeologicznych w świątyni odnaleziono dwa groby należące prawdopodobnie do weneckich arystokratów zmarłych w połowie XVII wieku. Obecnie odrestaurowany kościół nie pełni już funkcji religijnych, i nie jest także dostępny dla zwiedzających. Warto jednak na chwilę przy nim przystanąć i popodziwiać renesansowy portal prowadzący do jego wnętrza.

Idąc dalej ulicą Ethiniki Antistaseos docieramy do fontanny Rimondiego (gr. Κρήνη Ριμόντι), najbardziej charakterystycznego punktu starówki. Została wzniesiona w 1627 roku w miejscu starej studni miejskiej, i poza walorami estetycznymi miała dostarczać mieszkańcom rozwijającego się miasta świeżą i czystą wodę. Stąd, już tylko kilka kroków w prawo, ulicą Petychaki (gr. οδός Πετυχάκη), dzieli nas od portu weneckiego i latarni morskiej, której wieżę można już dostrzec pomiędzy budynkami. Ale wcześniej, po prawej stronie warto zatrzymać się przy kolejnym, charakterystycznym punkcie Rethimna – logii weneckiej.

To co przeczytaliście do tej pory, to zaledwie krótki opis historii miasta. Opis miejsc szczególnie wartych odwiedzenia znajdziecie w oddzielnych wpisach w Przewodniku. Poniżej znajduje się mapa, na której dla Waszej wygody zaznaczyliśmy te najciekawsze miejsca. Po kliknięciu w daną ikonę zobaczycie krótki opis wybranego przez Was miejsca, oraz odnośnik do pełnego wpisu. Przyjemnego eksplorowania!

1 Pojęcie prefektury (zwanej także po prostu nomosem) funkcjonowało prawnie do końca 2010 roku. Od 1 stycznia 2011 roku, na podstawie tzw. Programu Kalikrates (gr. Πρόγραμμα Καλλικράτης, N.3852/2010) dokonano zmiany podziału administracyjnego Grecji, zastępując dotychczasowy podział na 13 regionów (gr. περιφέρεια – periferia), 51 prefektur (gr. νομός – nomos) i 1033 gmin (gr. δήμος – dimos). Po zmianach, utworzono jednostki administracyjne trzech poziomów: 7 administracji (gr. αποκεντρωμένη διοίκηση – apokendromeni diikisi), dzielących się na 13 regionów (gr. περιφέρεια – periferia), podzielonych następnie na 325 gmin. Dodatkowo gminy zgrupowane są w 74 jednostki regionalne (gr. περιφερειακή ενότητα – periferiaki enotita), które nie mają jednak statusu jednostek administracyjnych. Mimo tych zmian wciąż w obiegu funkcjonuje pojęcie prefektury (nomosu) – także w oficjalnych dokumentach.

2 Skąd Polacy wzięli się wśród czerwonoarmistów? Polska w tamtych latach znajdowała się pod zaborami – m.in. rosyjskim i część mieszkańców tych terenów została wcielona do armii rosyjskiej. Polacy byli przychylnie nastawieni do Greków, a jedyny problem który wynikł z tych kontaktów, to zbyt mały, w stosunku do potrzeb kościół katolicki. Dlatego już po niecałym roku, przy ul. Melissinos (gr. οδός Μελισσηνού) powstała nowa, większa świątynia, w której Polscy żołnierze mogli uczestniczyć w nabożeństwach. Podczas rosyjskiej kontroli nad miastem zginęło kilku polskich żołnierzy, którzy zostali pochowani na cmentarzu prawosławnym. Dla katolickich Polaków było to jednak nie akceptowalne, dlatego powstał także osobny cmentarz katolicki, znajdujący się u zbiegu ulic Vassos (gr. οδός Βάσσου) i Kriari (gr. οδός Κριάρη).  Wewnątrz niego znajduje się 21 grobów, spośród których 18 to mogiły polskich żołnierzy z 13 Pułku Strzelców, którzy służyli w latach 1897-1905 w Rethimno. W 1933 roku, po wewnętrznej stronie wschodniej ściany wmurowano tablicę na której widnieje herb Polski a pod spodem zdanie w języku polskim i greckim: Polska odrodzona poległym rodakom. Dziś cmentarz niestety podupada, jest stale zamknięty i otwierany tylko przy wyjątkowych okazjach. W ostatnich latach gmina odkupiła od kościoła katolickiego teren cmentarza, i są plany przebudowania go na plac miejski. Ma także powstać pomnik poległych, mający przypominać Grekom o obywatelach innych nacji walczących o wolność Krety.