x

Wąwóz Imbros

Trzeci pod względem popularności wąwóz na Krecie, ustępujący jedynie wąwozom Samaria (gr. Φαράγγι Σαμαριάς) oraz św. Ireny (gr. Φαράγγι Αγίας Ειρήνης). Wąwóz Imbros (gr. Φαράγγι Ίμπρου) jest węższy i bardziej stromy niż najpopularniejsza Samaria, ale przy okazji krótszy i łatwiejszy do pokonania. To idealna propozycja na wycieczkę z dziećmi. A ponieważ nigdy nie jest przesadnie zatłoczony, to także dobra alternatywa dla szukających spokoju.

Wąwóz Imbros rozpoczyna się na południe od wioski o tej samej nazwie (gr. Ίμπρος), na wysokości ok. 700 metrów n.p.m; a kończy we wsi Komitades (gr. Κομιτάδες) leżącej na równinie rozciągającej się nad Morzem Libijskim (gr. Λιβυκό Πέλαγος). Niegdyś była to jedna z nielicznych, naturalnych dróg prowadzących przez Góry Białe (gr. Λευκά Όρη) na południowe wybrzeże Krety (czego pozostałości możemy dostrzec i dziś, w postaci tu i ówdzie napotykanych brukowanych fragmentów ścieżki). Trasa wąwozu przebiega wzdłuż europejskiego szlaku turystycznego E4 i ma około 7 kilometrów długości, a jej pokonanie, przy standardowej kondycji fizycznej nie powinno Wam zająć więcej niż 3 godziny. Do wąwozu można wejść w samej wiosce, lub przy tawernie leżącej ok. kilometr od wioski, przy drodze do Chora Sfakion (gr. Χώρα Σφακίων). Drugą możliwość wybiera większość turystów, gdyż pierwszy odcinek wąwozu nie jest specjalnie interesujący.

Wejście do wąwozu prowadzi przez mały kamienny budynek będący kasą biletową. Tam opłacicie wstęp do kanionu (ok. 2 euro) – ale pamiętajcie aby zachować bilet do kontroli znajdującej się na końcu trasy! Jej początkowy odcinek to stroma ale dość szeroka część wąwozu nazwana Porofarango (gr. Ποροφάραγγο) lub Porolagos (gr. Πορόλαγκος). Im głębiej będziecie zanurzali się w wąwóz, tym bardziej będzie się on zwężał. Wkrótce, jego ściany zaczną się do siebie zbliżać, a nad sobą zobaczycie niewielkie groty będące idealnym miejscem do życia dla starych cyprysów, dębów i klonów, które niemalże wiszą na krawędzi stromych zbocz. Takie ukształtowanie kanionu zapewnia, że większość trasy skryta jest w cieniu.

Podczas wędrówki przez kanion napotkacie miejsce zwane samolotem (gr. αεροπλάνο). Jego nazwa pochodzi od katastrofy z czasów II Wojny Światowej, podczas której w wąwozie Imbros rozbił się nazistowski samolot wojskowy (jego szczątki możecie obejrzeć w Muzeum Wojennym w Askyfou (gr. Πολεμικό Μουσείο Ασκύφου)). Nieco dalej znajdziecie tzw. baseny – skalne zagłębienia wypełnione zimną, czystą wodą. Po drodze będziecie mijać kilka bram skalnych z których najwęższa ma tylko nieco ponad 1,5 metra i wysokość ponad 300 metrów! To z całą pewnością najbardziej spektakularne miejsce w wąwozie. Od tego miejsca ściany kanionu ponownie się od siebie oddalają. Po chwili marszu dotrzecie to punktu odpoczynku zwanego Mesofarango (gr. Μεσοφάραγγο). Znajduje się tam źródełko z czystą wodą oraz budka strażnicza.

Z II Wojną Światową wąwóz łączy się jeszcze w jeden sposób. Pod koniec maja 1941 roku, po porażce w bitwie o Kretę, tą samą trasę którą dziś pokonują turyści przemierzyło ponad 20 tysięcy żołnierzy alianckich, zmierzających do Chora Sfakion. Tam czekały na nich statki ewakuacyjne. Te wydarzenia upamiętnia pomnik stojący w Sfakii.

Kontynuując wycieczkę przez wąwóz, będziecie mijać imponujące osuwisko skalne, a zaraz za nim spotkacie kolejny znak rozpoznawczy Imbros – kamienny łuk zwany Xepitira (gr. Ξεπητήρα). Teraz pozostaje Wam już tylko przejście przez kilka wąskich przesmyków i dotrzecie do wyjścia z wąwozu. Znajduje się tam kilka tawern, choć z naszej strony polecamy raczej tawerny w samej wiosce Komitades. Jest ich tam więcej, a ceny są zdecydowanie niższe. Poza lokalną kuchnią, we wsi warto zajrzeć także do kościoła pod wezwaniem św. Jerzego (gr. εκκλκσία Αγίου Γεωργίου). Możecie tam podziwiać freski Ioannisa Pagomenosa z początku XIV wieku, przedstawiające sceny z życia Jezusa i patrona świątyni.

Większość turystów dojeżdża do wąwozu Imbros wynajętym samochodem, pozostawiając go na parkingu przy kasie biletowej. Po przejściu wąwozu możecie wrócić na jego początek autobusem KTEL lub taksówką. Owa taksówka do po prostu pick-up, w którym podróżować będziecie na tzw. pace, co samo w sobie jest nie lada atrakcją. Jazda bez jakichkolwiek zabezpieczeń, po wąskich, pełnych ostrych zakrętów drogach jest niezapomnianym przeżyciem. I pamiętajcie, że za kierownicą będzie siedzieć rodowity Kreteńczyk, a to oznacza, że pedału hamulca będzie używał tylko w ostateczności.

Do wąwozu dojeżdżają autobusy komunikacji KTEL. Z Chanii (gr. Χανιά) codziennie o godzinie 07:00, 11:00 i 16:00 kursuje autobus do wsi Imbros, gdzie znajduje się wejście do kanionu. Ze wsi Komitades odjeżdżają przynajmniej trzy autobusy dziennie, rozpoczynające trasę w Chora Sfakion. Niestety nie znalazłem w sieci dokładnej informacji o której godzinie docierają do Komitades i ruszają w podróż powrotną do Chanii. Po szczegóły, jak zawsze odsyłam do strony przewoźnika.

Będąc na Krecie warto zdecydować się na aktywny odpoczynek i eksplorację jej niesamowitych wąwozów. I pamiętajcie, że poza wąwozem Samaria, są także inne, równie spektakularne. Większość turystów zaczyna i kończy swoją przygodę z kreteńskim trekingiem właśnie w Samarii. To błąd, bo chociażby wąwóz Imbros świetnie pokazuje dużą różnorodność i piękno kanionów na wyspie. Dajcie im tylko szansę, a na pewno Was oczarują.

Cześć! Γεια σου!

Zapisz się do newslettera, a już nigdy nie przegapisz nowych wpisów w Przewodniku!

Obiecujemy - nie będziemy wysyłać spamu! Jeżeli masz wątpliwości, to zajrzyj do naszej polityki prywatności.

a

Klasztor Gouverneto

Przypominający fortecę klasztor Gouverneto (gr. Μονή Γουβερνέτου) był niegdyś jednym z największych monastyrów na Krecie. Dziś to skromny budynek, leżący na północnym…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię także zainteresować...