Zdaniem wielu przewodników to jedna z pięciu najpiękniejszych plaż na Krecie, znana przede wszystkim z naturalnego lasu palmowego. Plaża Preveli (gr. Παραλία Πρέβελη) pomimo nieco trudnego dostępu codziennie przyciąga setki turystów spragnionych krajobrazu przypominającego niemalże afrykańską oazę. Preveli znajduje się około 35 kilometrów na południe od Rhetimno (gr. Ρέθυμνο) i zaledwie 10 kilometrów na wschód od Plakias (gr. Πλακιάς), u wylotu wąwozu Kourtaliotiko (gr. Φαράγγι Κουρταλιώτη) – w ujściu Wielkiej Rzeki (gr. Μεγάλος Ποταμός) do Morza Libijskiego (gr. Λιβυκό Πέλαγος).
Plaża zaczerpnęła swoją nazwę od leżącego nieopodal klasztoru. W latach 60 i 70 ubiegłego wieku była jedną z ulubionych miejscówek hipisów przegonionych już wtedy z Matali. Historia plaży naznaczona jest także dymem i popiołem. Latem 2010 roku wielki pożar niemal całkowicie strawił las palmowy oraz przeszło cztery tysiące hektarów łąk. Zagrożony był także klasztor Preveli (gr. Μονή Πρέβελη). Patrząc na skalę zniszczeń sądzono, że miną dziesiątki lat zanim las się odnowi. Paradoksalnie jednak, już następnego lata po pożarze nie pozostało zbyt wiele śladów. Natura szybko pokazała swoją potęgę odnowy.
Las palmowy porastający oba brzegi Wielkiej Rzeki tworzą rośliny z gatunku Phoenix theophrasti, czyli kreteńskiej Palmy daktylowej. Na Krecie istnieją wyłącznie dwa naturalne stanowiska palm daktylowych – Vai i Preveli. Sama rzeka, zanim ostatecznie połączy się z morzem tworzy małe jezioro o długości około 500 metrów, które nie wysycha nawet podczas upalnych letnich dni. Wokół niego znajduje się stosunkowo niewielka piaszczysto-kamienista plaża. Ponieważ cały ten teren jest objęty ochroną prawną, plaża jest niezagospodarowana – nie znajdziecie tu leżaków czy parasoli. Woda morska w Preveli jest zdecydowanie chłodniejsza niż w pozostałych częściach Krety, dzięki ciągłemu dopływowi chłodnej, górskiej wody.
Przy plaży Preveli działa tylko jedna, zdecydowanie zbyt droga tawerna. Weźcie to pod uwagę, planując dłuższy wypoczynek na plaży. Latem możliwe jest wynajęcie rowerów wodnych i podziwianie gaju palmowego z perspektywy Wielkiej Rzeki.
Dostać się do plaży Preveli można na trzy sposoby – od zachodu, od wschodu, lub od morza. Pierwsza opcja to przejazd z Plakias do klasztoru Preveli. Około 1,5 kilometra za klasztorem znajdziecie duży, bezpłatny parking. W tym miejscu zaczyna się stroma ścieżka w dół – do plaży i z tego miejsca można zrobić jej fantastyczne zdjęcia. Dalej czeka Was około 20 minutowy spacer. O ile zejście do plaży nie należy do najwygodniejszych, tak powrót na parking, szczególnie jeżeli będziecie wracać w godzinach największego skwaru będzie prawdziwym utrapieniem. Strome podejście, obsuwające się spod nóg drobne kamienie, oraz wysoka temperatura sprawią, że droga powrotna będzie bardzo się dłużyć.
Aby uniknąć wspinaczki, istnieje druga droga – od wschodu. Prowadzi ona od plaży Drimiskiano (gr. Δρυμισκιανό Αμμούδι) do niewielkiego parkingu, z którego pozostaje około 5 minutowy spacer wygodną ścieżką. Jednak coś za coś – nie będziecie mieli okazji zobaczyć spektakularnego widoku z klifu po zachodniej stronie. Jest też możliwość dotarcia do Preveli drogą morską. Z Plakias kursują małe, prywatne łodzie, które za niewielką opłatą (kilka euro za osobę) dowiozą Was do plaży.
Plaża Preveli wśród wielu turystów budzi mieszane uczucia. Nie należy do najlepiej zorganizowanych a dostęp do niej nie jest najłatwiejszy. Jednak myślę że ze względu na walory krajobrazowe warto tu zajrzeć. Możecie spacerować wzdłuż rzeki, w cieniu kreteńskich palm daktylowych, lub poszukać ochłody w Morzu Libijskim. A następnie zajrzeć do klasztoru Preveli, Plakias, Wąwozu Kourtaliotiko lub Kotsifou (gr. Φαράγγι Κοτσιφού). Każdy znajdzie tu coś dla siebie. A potem sami zdecydujcie, czy plaża Preveli będzie miała w Waszych sercach szczególne miejsce!
