Najnowsze wiadomości z Krety, zebrane w jednym miejscu, czyli nasz autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 50 (09.12 – 15.12.2024)
Spis treści
Kreta w czołówce kulinarnych destynacji świata!
Według Taste Atlas Kreta razem z dwoma innymi greckimi destynacjami znalazła się na liście stu najlepszych kulinarych kierunków świata. Największa grecka wyspa zajęła szóste miejsce.
Taste Atlas jak co roku opracował listę stu najpopularniejszych kulinarnych kierunków świata na podstawie prawie pięciuset tysięcy opinii jego użytkowników. Pierwsze miejsce w tegorocznym plebiscycie zajął region Kampania we Włoszech. Druga lokata przypadła greckiemu Peloponezowi, a trzecie miejsce zajął włoski region Emilia-Romania. W pierwszej dziesiątce wyróżnionych znalazły się także wyspy archipelagu Cyklad które o jedno miejsce wyprzedziły Kretę.
Spośród emblematycznych potraw kuchni kreteńskiej autorzy rankingu wyróżnili dakos, apaki, stakę i kaitsounie. Turyści zaś szczególnie docenili jagnięcinę antichristo oraz duszone ślimaki. Jeżeli idzie zaś o polecane przez przewodnik Taste Atlas lokale to na szczególną uwagę turystów zasłużyły m.in.: To Antikristo (Chania), Bougatsa Iordanis (Chania), Peskesi (Heraklion), Tawerna Alekos (Rethymno), Gloria (Heraklion), Thalassino Ageri (Chania) czy Ntounias (Drakona).
Tragedia u wybrzeży Gavdos
Pięć osób nie żyje a około czterdziestu jest poszukiwanych – taki jest bilans piątkowej próby nielegalnego przedostania się migrantów na terytorium Unii Europejskiej.
W piątkowy poranek łódź przewożąca około 44 migrantów przewróciła się i zatonęła u wybrzeży wyspy Gavdos (gr. Γαύδος). Akcja ratownicza która rozpoczęła się jeszcze w piątek trwała cały weekend. Na miejscu pracował m.in. helikopter marynarki wojennej, cztery statki straży ochrony wybrzeża, a także włoska fregata. Według najnowszych informacji greckich służb z morza wyłowiono pięć ciał, 39 osób udało się zaś uratować. Ofiary wymagające pomocy medycznej przetransportowano do szpitala ogólnego w Chanii (gr. Χανιά).
W tym samym czasie, nieco dalej na południe od Gavdos uratowano także 88 migrantów, których przechwycił tankowiec płynący pod banderą Wielkiej Brytanii, a także 47 osób które na pokład przejął maltański statek towarowy.
Platan w Krasi poważnie uszkodzony
Jedno z najstarszych drzew na Krecie, którego wiek przekracza tysiąc lat został bezpowrotnie uszkodzony. Duża jego część oderwała się od głównego pnia i runęła na drogę.
Platan w Krasi (gr. Κράσι) od 2018 roku był pod ochroną, jako pomnik przyrody. Kilka dni wcześniej w ramach zabiegów pielęgnacyjnych wycięto najsłabszą i najbardziej uszkodzoną część drzewa. Najprawdopodobniej z tego powodu, przy silnym południowym wietrze w poniedziałek 9 grudnia część korony drzewa oderwała się od pnia i runęła na przebiegającą obok drogę. Na miejsce skierowano leśniczych którzy uprzątneli opadłe części drzewa, a władze gminy Hersonissos (gr. Δήμος Χερσονήσου) ogłosiły: „po kontroli drzewa przeprowadzonej na miejscu, w Krassi stwierdzono, że wszystkie przewidziane prawem procedury dotyczące konserwacji drzewa i jego ochrony zostały wdrożone i wykonane”.
Już kilka miesięcy temu pisaliśmy w przewodnikowym przeglądzie prasy o programie ochrony platana w Krasi, który miał być wdrożony w celu ochrony tego zabytkowego już drzewa. Jak widać, nie tylko wdrożony nie został, ale dodatkowo władze gminy nie widzą nic zdrożnego w swoim podejściu do jego ochrony. Już wtedy, w maju pisaliśmy: Badania największego platana w Grecji na zlecenie gminy Hersosnissos przeprowadził emerytowany profesor Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach, Theoharis Zagas. Z jego ekspertyzy wynika, że platan ma duże rany, jego stabilność w znaczącym stopniu jest osłabiona, a system korzeniowy w wielu miejscach obumarł. To największy platan jaki badałem w swojej karierze naukowej. Obwód jego pnia to ponad 15 metrów a jego średnica to ponad pięć metrów. Jednak jego wielkość nie gwarantuje mu stabilności. Jest wiele niepokojących objawów, takich jak duże rany – zagłębienia w pniu i gałęziach, które obumierają. Te rany muszą być na bieżąco opatrywane. Uszkodzone gałęzie należy usunąć. Także w maju profesor Zagas radził, aby drzewo ogrodzić, uniemożliwiając jego niszczenie przez odwiedzających, a także usunąć część chodnika i jezdni bezpośrednio przy drzewie tak, aby zapewnić jego korzeniom większą przestrzeń życiową a tym samym większą stabilność. Nic z tych działań dotychczas nie zostało wykonane.
Gaje oliwne pod ochroną
Jak poinformował prasę prezes Stowarzyszenia Małych Spółdzielni Rolniczych Myronas Chiletzakis, kreteńskie gaje oliwne regularnie nawiedzane są przez złodziei, którzy pod osłoną nocy ogołacają drzewa z cennych oliwek. Dlatego już teraz część największych gajów pilnują wynajęci ochroniarze.
Oliwa z oliwek od ostatnich trzech lat regularnie drożeje. Złodzieje znaleźli różne patenty aby pod osłoną nocy kraść cenne dla nas oliwki. Wjeżdżają do gaju oliwnego i bez większej krępacji piłami elektrycznymi obcinają całe gałęzie, które potem zabierają do swoich dziupli. To nie tylko pozbawia nas wypracowywanego przez cały rok zarobku ale także skutecznie pozbawia go w kolejnych latach. Tak zniszczone drzewa nie wydadzą plonów w kolejnych latach. Dlatego musimy chronić nasze pola – mówi prezes Chiletzakis.
Remont centralnej części trasy narodowej coraz bliżej
Minister Infrastruktury i Transportu Christos Staikouras ogłosił, że kontrakt na realizację prac przy przebudowie głównej części Północnej Osi Drogowej (tzw. trasy narodowej) na odcinku Chania (gr. Χανιά) – Heraklion (gr. Ηράκλειο) zostanie podpisany do końca stycznia 2025 roku. To oznacza, że prace budowlane powinny zacząć się już wiosną.
Minister podkreślił, że przebudowa drogi odbywać się będzie przy zachowaniu jej częściowej przepustowości oraz ze zwiększonymi środkami bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dla odwiedzających Kretę w przyszłym roku może to oznaczać dłuższy czas spędzony w aucie czy transferowym autobusie. Odcinek Chania – Heraklion to najtrudniejszy odcinek całej trasy narodowej. To prawie 160 kilometrów drogi do przebudowy oraz powstanie nowego, 30 kilometrowego łącznika z lotniskiem w Kasteli (gr. Καστέλι). Według Ministerstwa do wiosny 2026 roku (czyli podczas pierwszego roku trwania prac) ukończone ma zostać około 15% zakładanych prac. Odcinek Chania – Heraklion w całości ma zostać oddany do użytkowania w 2030 roku.
Jaki będzie (turystyczny) 2025 rok?
Co prawda jeszcze nie skończył się ten rok, ale lotnisko w Heraklionie już snuje wizje dotyczące sezonu turystycznego 2025. Według pierwszych danych turyści mogą zacząć przybywać na Kretę już z początkiem marca.
Przyszłoroczny sezon turystyczny ma być dla Krety jeszcze bardziej dynamiczny i przynieść kolejne wzrosty liczby turystów. Tak w skrócie można by opisać to co przewidują władze portu lotniczego w Heraklionie. Kilka linii lotniczych (np. Transavia) zdecydowało się utrzymać swoje połączenia lotnicze przez cały rok, co przekłada się się na poprawę wizerunku Krety jako całorocznej destynacji turystycznej. Władze portu informują, że zainteresowanie dostępnymi slotami na lotnisku jest duże. Póki co port ma w swojej siatce loty do dziewięćdziesięciu destynacji obsługiwanych przez ponad czterdzieści linii lotniczych. Tradycyjnie jednak, największy popyt generują Niemcy i Wielka Brytania. Pierwsze międzynarodowe loty w sezonie turystycznym 2025 mają rozpocząć się już z początkiem marca, zaś pierwsze masowe przyloty samolotów czarterowych w kwietniu.
Oczekuje się, że rynek niemiecki utrzyma swoją dominującą pozycję w kreteńskiej turystyce. Prebookingi na nowy sezon są już w zasadzie pełne. Dzięki dobrej współpracy władz Krety z głównymi operatorami turystycznymi takimi jak TUI już wiemy, że sezon nie zakończy się wcześniej niż z końcem listopada. Biuro bowiem, w swojej ofercie umożliwia rezerwację wakacyjnego wyjazdu nawet w ostatnim tygodniu jedenastego miesiąca roku. Dodatkowo, herakliońskie lotnisko będzie oferować połączenia lotnicze z minimum pięcioma różnymi, niemieckimi lotniskami (Dusseldorf, Hanower, Frankfurt, Monachium i Stuttgart). Tylko z lotnisk w Dusseldorfie i Hanowerze tygodniowo na Kretę wylatywać będzie aż 140 samolotów.
Jednocześnie w tej beczce miodu eksperci dostrzegają także łyżkę dziegciu. Ze strony niektórych rynków (np. hiszpańskiego, portugalskiego, słoweńskiego i irlandzkiego) spodziewany jest delikatny spadek popytu, a mieszkańcy krajów takich jak Ukraina, czy Izrael z powodu trwających wojen wciąż nie szczególnie są zainteresowani zagranicznymi wakacjami. Dodatkowo zarówno władze portu lotniczego jak i całej Krety głowią się jak zwiększyć zainteresowanie kreteńskimi wakacjami wśród krajów o dużym znaczeniu – m.in. Francji i Włoszech. Rynki te, pomimo swojej dobrej koniunktury wciąż nie stanowią znaczącego udziału w kreteńskiej turystyce. Wszystko wskazuje więc na to, że Heraklion utrzyma swoją rolę ważnego węzła wycieczkowego we wschodniej części Morza Śródziemnego. I to nie tylko pod kątem podróży lotniczych. Wciąż rosnący popyt na rejsy wycieczkowe przekłada się na kolejne inwestycje, które mają umożliwić zwiększenie maksymalnej liczby okrętowanych pasażerów.
Jednak wciąż otwartym pozostaje pytanie czy dalsze zwiększanie liczby turystów przełoży się na realny wzrost dochodów płynących z turystyki. 2024 rok pokazał, że nie jest to relacja proporcjonalna. Turystów co prawda było więcej niż w 2023 roku, ale pozostawiane przez nich w Grecji pieniądze wcale nie były większe. Oczywiście wpływ na to miała wysoka inflacja w krajach Unii Europejskiej, która wpłynęła także na ceny usług turystycznych. Turyści płacili więc więcej za sam pakiet (wyjazd i zakwaterowanie) w biurze podróży i nie byli specjalnie skorzy wydawać kolejnych pieniędzy już na miejscu. Pieniędzy, które bezpośrednio zasiliłyby grecką gospodarkę i portfele mieszkańców Hellady. Dodatkowo, większość jednodniowych turystów przybywających na Kretę statkami wycieczkowymi zwiększa dynamikę rozwoju rynku turystycznego, jednak nie zwiększa już dynamiki lokalnej gospodarki, gdyż nie wydaje pieniędzy w takiej skali, jakiej spodziewałyby się rynki.
Z całą pewnością 2025 rok będzie kolejnym rokiem umacniania greckiej turystyki. O ile oczywiście nie wydarzy się nic, co mogłoby znacząco wpłynąć na zainteresowanie Europejczyków greckimi wakacjami. Bez odpowiedzi pozostaje także pytanie jak rząd Grecji chce radzić sobie z narastającym w ostatnich latach zjawiskiem przepełnienia największych atrakcji turystycznych. Już dziś rozważane było wprowadzanie limitów odwiedzających (np. na Balos, lub Elafonisi), jednak póki co władze nie zdecydowały się na taki ruch. A przecież turyści powinni móc nacieszyć się autentycznością Krety. A mogą to zrobić jedynie w warunkach równowagi, pomiędzy liczbą turystów, a zyskiem, który przynoszą Grecji. I z poszanowaniem ekosystemu który w ciągu swoich wakacji odwiedzają.
Raport sejsmiczny
W minionym tygodniu ziemia zatrzęsła się tylko raz, za to był to wstrząs odczuwalny w samym centrum Krety – w Heraklionie. Trzęsienie o magnitudzie 3,1 stopnia w skali Richtera miało miejsce w sobotnie popołudnie, a jego epicentrum znajdowało się 11 kilometrów na południe od Tzermiado (gr. Τζερμιάδο) w prefekturze Lasithi (gr. Δήμος Οροπεδίου Λασιθίου). Władze informują, że nie otrzymały żadnych zgłoszeń o szkodach wyrządzonych przez trzęsienie ziemi.
W tym przeglądzie prasy to już wszystko co dla Was zebraliśmy. Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!