Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 9 (28.02 – 05.03.2023)
Spis treści
Katastrofa kolejowa w Tempe
W ubiegłym tygodniu, nie tylko Kreta ale i cała Grecja żyła tragiczną w skutkach katastrofą kolejową. Tuż przed północą, w nocy z 28 lutego na 1 marca w miejscowości Tempe (gr. Τέμπη) doszło do zderzenia dwóch pociągów – towarowego i pasażerskiego. Pociąg osobowy realizował trasę z Aten (gr. Αθήνα) do Saloników (gr. Θεσσαλονίκη), natomiast pociąg towarowy, przewożący blachę kursował na trasie przeciwnej – z Salonik do Aten. Zdarzenie miało miejsce za Larissą (gr. Λάρισα) a pociągi z niewiadomych przyczyn poruszały się po tej samej linii, lecz w przeciwnych kierunkach. Równocześnie z wydobywaniem ofiar rozpoczęło się dochodzenie, mające na celu ustalić przyczynę wypadku. Niemal natychmiast po wypadku aresztowano zawiadowcę ruchu, który feralnej nocy sprawował dyżur.
W wyniku zderzenia w trzech pierwszych wagonach składu osobowego wybuchł pożar. Akcja ratownicza była trudna i trwała kilka dni, bowiem wydobycie poszkodowanych szczególnie z najbardziej uszkodzonych wagonów wymagało czasu i współpracy wielu służb. Większość wydobytych ciał było na tyle uszkodzonych, że niemożliwa byłą ich wizualna identyfikacja, dlatego wdrożono identyfikację na podstawie materiału genetycznego. Operacja ratunkowa zakończyła się dopiero w niedzielę 5 marca ze smutnym bilansem 57 ofiar śmiertelnych z których większość stanowią studenci, wracający na uniwersytet w Salonikach po przerwie międzysemestralnej.
Z informacji uzyskanych przez grecką państwową telewizję ERT wynika, że 59-letni zawiadowca stacji miał zaledwie 15 dni stażu na centralnym posterunku kontroli ruchu, a mimo to został wpisany w grafik na samodzielną, nocną zmianę. Tamtej tragicznej nocy to on wydał maszyniście pociągu Intercity 62 fatalny w skutkach rozkaz – wjazdu na zajęty przez pociąg towarowy tor. Początkowo mężczyzna przyznał się do przyczynienia do katastrofy w ruchu lądowym, twierdząc że to co zrobił było zamierzone, ale później dodał, że opierał się na przestarzałym, w dużej mierze ręcznym systemie koordynacji ruchu. Zawiadowca decyzją prokuratury pozostanie w areszcie a wątki odpowiedzialności Hellenic Train w zakresie zaniedbania infrastruktury kolejowej także będą badane.
Po katastrofie w Grecji ogłoszono trzydniową żałobę narodową, a przez kraj przetoczyła się fala wieców wsparcia i protestów przeciwko ewentualnemu tuszowaniu przyczyn tragedii przez państwo. W stolicy Grecji na placu Syntagma (gr. Πλατεία Συντάγματος) odbył się największy wiec w którym wzięło udział ponad 15 tysięcy uczestników. Około 200 prostujących zachowywało się agresywnie (rzucało kamieniami i koktajlami Mołotowa), dlatego policja musiała użyć środków przymusu aby rozgonić protestujących, co nie umknęło uwadze mediów.
Na Krecie także demonstrowano. Uczniowie Szkoły Artystycznej w Heraklionie (gr. Ηράκλειο) przygotowali transparenty i cichy wiec na szkolnym boisku. Podobny wiec wsparcia przygotowali uczniowie gimnazjum i liceum w Agios Myron (gr. Άγιος Μύρων), liceum w Hersonissos (gr. Χερσόνησος), czy gimnazjum w Heraklionie (gdzie wiec przyjął charakter protestu okupacyjnego, w związku z czym trzeba było odwołać lekcje). Przejmujące hasła z tych protestów możecie zobaczyć na zdjęciach. Większe marsze odbyły się m.in. w Rethimno (gr. Ρέθυμνο), gdzie setki mieszkańców, trzymając w rękach świece, kwiaty i transparenty przeszło przez centrum miasta. We wszystkich, większych miastach Grecji (także na Krecie), tysiące ludzi zgłaszały się do stacji krwiodawstwa, aby oddać krew dla rannych w katastrofie.
Wśród ofiar tragedii są także Kreteńczycy. Dziś w Heraklionie odbędzie się pogrzeb 51-letniej Marii Mourtzaki, która pracowała w wagonie restauracyjnym pociągu osobowego. W szpitalu w Salonikach w ciężkim stanie z wieloma oparzeniami przebywają dwie kobiety z Krety. Rannych, na szczęście niegroźnie było więcej – m.in. pochodząca z Mochlos (gr. Μοχλός) studentka Michaela Froudarakis, która przeżyła tylko dlatego, że jechała w czwartym (licząc od czoła pociągu) wagonie.
Na koniec udostępniamy materiał telewizji News 24/7 prezentujący “anatomię” tragedii w Tempe (z napisami w języku angielskim).
Zakończenie prac na lotnisku w Heraklionie
Od środy 8 marca port lotniczy w Heraklionie będzie gotowy na ponowne przyjęcie pasażerów. Prace modernizacyjne, które miały odbyć się w dniach 1 – 6 marca zostaną zakończone terminowo powiedział kapitan portu Giorgos Pliakas. Zakończono już prace związane z wymianą nawierzchni, trwają ostatnie czynności porządkowe i organizacyjne – m.in. malowanie nowych oznaczeń pasa.
Grecja jednym z najgorszych krajów do życia
Ponieważ wielu z Was mniej lub bardziej intensywnie myśli o emigracji do Grecji, przytaczamy najnowsze badania Eurostatu, które nie napawają optymizmem. Grecja zajęła 32 miejsce (spośród 40 krajów) pod względem poziomu życia. Hellada uplasowała się niżej niż Chorwacja czy Słowacja i tylko nieznacznie wyżej niż Turcja czy Bułgaria.
Z badań Eurostatu wynika jednak więcej spostrzeżeń. Cztery na dziesięć gospodarstw domowych w Grecji wydaje 40% swoich dochodów na artykuły pierwszej potrzeby, co stanowi odsetek wyraźnie wyższy niż europejska średnia. W 2021 roku średnie roczne wynagrodzenie pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy wyniosło 15 879 euro (33 500 euro to europejska średnia). Tym samym pod względem wysokości zarobków Grecja zajęła 22 miejsce spośród 26 krajów należących do Unii Europejskiej. Mimo, że w latach 2019-2022 średnie miesięczne zarobki w Grecji wzrosły o 12,4 % to wzrost ten w stosunku do presji inflacyjnej i rosnących cen nie zapewnił realnego wzrostu pieniędzy pozostających w portfelach Greków.
Koszty mieszkania w Grecji wraz z koszmarnie drogim ogrzewaniem stanowią 27% wydatków pracowników zarabiających do 750 euro miesięcznie. 811 tysięcy Greków pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy i zarabia nie więcej niż 400 euro miesięcznie. Oficjalnie, liczba bezrobotnych wynosi około milion, z czego jedna trzecia to osoby poniżej 25 roku życia. Półtora miliona greckich emerytów otrzymuje świadczenie poniżej 700 euro. Jak powiedział gazecie Nea Kriti Manolis Achladianakis, prezes Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych: Grecy są dziś chyba w najgorszej sytuacji wszech czasów, bo wszystko drożeje. Ludzie nie mogą nadążyć za swoimi zobowiązaniami. To szczególnie bolesne w przypadku rodzin wielodzietnych. Tam sytuacja już jest tragiczna.
Jedyne w Grecji muzeum historii pochówku działa na Krecie
Dzięki reportażowi telewizji CreteTV mogliśmy poznać jedyne w Grecji muzeum prezentujące historię i ewolucję pochówku. Muzeum znajduje się w Heraklionie, w Kościele św. Konstatnyna i Eleni (gr. εκκλησία του Αγίου Κωνσταντίνου και Ελένης) na cmentarzu miejskim, zaledwie kilka minut od centrum miasta. Gospodarzem muzeum jest ksiądz Konstantinos Pitsikakis, który przed kamerą opowiedział o muzealnej ekspozycji i trudzie jej utworzenia. Jeżeli zatem, będziecie w tym roku w Heraklionie, to może dopiszecie Muzeum do swoich wakacyjnych planów?
“Kryzys ziemniaka” czyli szalejące ceny na Krecie
Ceny za kilogram ziemniaków na Krecie poszybowały do 1,20 (0,70 euro w ubiegłym roku). Wraz ze wzrostem cen warzyw i owoców o co najmniej 20% maleje ich popyt. To, że Grecy uważnie oglądają każde euro było widać szczególnie podczas niedawno obchodzonego Czystego Poniedziałku. Zdaniem Miltiadisa Chalkiadakisa, byłego prezesa Stowarzyszenia Sprzedawców Owoców w Heraklionie, wysokie ceny warzyw i owoców to wina państwa: najwięcej za produkcję płaci rolnik. Rosnące ceny ropy, brak obniżek podatków na żywność, powodują wzrost cen do poziomu powoli nieakceptowalnego przez konsumenta. W kwocie 1,10 euro za kilogram ziemniaków jest 15 eurocentów podatku VAT. Wystarczy go czasowo znieść, a cena natychmiast spadnie do 95 eurocentów.
Warto zauważyć że nie tylko zmienniaki odnotowały wzrosty cen. W tej chwili na Krecie, średnia cena za kilogram pomidorów wzrosła z 1,50 do 1,80 euro. Karczochy kosztują 4,50 euro za kilogram, ale ponieważ rozpoczyna się sezon ich zbiorów to rolnicy liczą na spadek do poziomu 3,50 euro. Ceny sałaty i ogórków nieco spadły (sałata: 0,80 euro, ogórki 2,00 euro za kilogram). Na podobnym poziomie utrzymują się ceny cytrusów, jako że ich zbiory są w pełni. Cytryny kupimy za jedno euro, pomarańcze w cenie od 0,80 do 1 euro za kilogram, a mandarynki za 1,50 euro za kilogram. Rosnące koszty produkcji najlepiej widać na przykładzie bananów, gdyż te lokalne kosztują już prawie trzy euro za kilo, podczas gdy cena importowanych z zagranicy to niespełna 1,50 euro, czyli połowa ceny bananów produkowanych na Krecie.
Kreteńskie plaże jednymi z najpiękniejszych na świecie
W corocznym rankingu portalu TripAdvisor, na liście 25 najpiękniejszych plaż świata nie mogło zabraknąć tych Kreteńskich. 21 miejsce w rankingu zdobyła plaża w Falasarnie (gr. Παραλία Φαλάσαρνα), natomiast 25 plaża w lagunie Balos (gr. Παραλία Μπάλος). Warto wspomnieć, że w rankingu najpiękniejszych europejskich plaż Falasarna zajęła czwartą lokatę a Balos ósmą. Poza tym w plebiscycie znalazły się jeszcze dwie inne plaże Grecji – plaża Sarakiniko (gr. Παραλία Σαρακήνικο) na Milos (17 miejsce) i plaża Kalamaki (gr. Παραλία Καλαμάκι) na Zakynthos (18 miejsce). Według rankingu TripAdvisor najpiękniejszą plażą świata jest plaża Baia w Brazylii, a najpiękniejszą plażą w Europie plaża Reynisfjara na Islandii.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα! Udanego tygodnia!