Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 15 (08.04 – 14.04.2024)
Spis treści
Raport pożarowy
W minionym tygodniu zamiast wstrząsów sejsmicznych Kreteńczyków nękały kolejne pożary. A to oznacza, że tegoroczny sezon pożarowy rozpoczął się wcześniej niż zazwyczaj.
13 kwietnia (w sobotę) w rejonie Xyloskalos (gr. Ξυλόσκαλο) w prefekturze Chania straż pożarna walczyła z pożarem terenów zielonych. 11 kwietnia (w czwartek) trzy zastępy straży pożarnej gasiły pożar w Pitsidii (gr. Πιτσίδια). Tego samego dnia w prefekturze Lasithi ogień płonął niedaleko Stomio (gr. Στόμιο) – niedaleko miejsca gdzie tydzień temu strażacy walczyli z największym w tym roku pożarem.
Już dziś, 15 kwietnia na Krecie rozpoczyna się sezon pożarowy. Wcześniej niż kiedykolwiek w historii. Decyzję o tak szybkim rozpoczęciu sezonu podjął generał dywizji Georgios Tsikalas, dowódca straży obrony Cywilnej na terenie północnego i południowego Morza Egejskiego oraz na Krecie. Tym samym już od dziś obowiązuje całkowity zakaz spalania resztek pożniwnych, oraz rozpalania wszelkiego rodzaju ognisk na terenach wiejskich. Osoby naruszające te zakazy będą ścigane i surowo karane. Jak wspominaliśmy już w ostatnim przeglądzie prasy, decyzja o przyśpieszeniu tegorocznego sezonu pożarowego była w zasadzie formalnością.
Unia Europejska przygląda się oliwie
Gazy spalinowe, pestycydy i plastyfikatory są na celowniku Unii Europejskiej. To właśnie te substancje najczęściej zanieczyszczają oliwę z oliwek – nie tylko tą kreteńską. A Unia Europejska daje sobie dwa lata, na wprowadzenie nowych limitów ich obecności w oliwie.
Jak donosi adiunkt na Wydziale Rolnictwa Greckiego Uniwersytetu Śródziemnomorskiego Lefteris Alyssandrakis to nowa grupa substancji, gdyż dopiero w ostatnich latach rozpoczęto badania obecności tych związków w kreteńskiej oliwie z oliwek. Są to węglowodory, pochodne olejów mineralnych, które powstają zazwyczaj w wyniku niepełnego spalania paliw płynnych. Oznacza to, że jeżeli gaj oliwny znajduje się w pobliżu gazów spalinowych pochodzących z zakładów przemysłowych lub samochodów wówczas dymy te mogą akumulować się w owocach. A później znajdowane są w oliwie z oliwek. Niestety zdarza się także, że związki te przedostają się do oliwy z oliwek już na etapie jej produkcji. Wystarczy że kilka kropel oleju podczas produkcji trafi na przenośniki oliwek i cała partia może być skażona – dodaje doktor Alyssandrakis.
Póki co, Unia Europejska nie określiła jeszcze dopuszczalnego limitu tych substancji w oliwie z oliwek. Obecnie więc, problemu nie ma. Przynajmniej w teorii, bo Unia silnie dąży do określenia dopuszczalnego limitu pozostałości produktów spalania paliw płynnych. Unia Europejska jest bardzo rygorystyczna. Dopuszczalne limity pozostałości ustalone dla innych substancji przez Brukselę są znacznie bardziej rygorystyczne niż gdziekolwiek na świecie. Jeśli więc UE ustali limit dla tych substancji, to musimy zrobić wszystko aby nasza oliwa nie stanowiła zagrożenia. – mówi Lefteris Alyssandrakis. Warto zauważyć, że już dziś coraz więcej tłoczni oliwnych zaprzestało stosowania w swoich zakładach silników benzynowych, aby produkt końcowy nie miał żadnego kontaktu ze spalinami. Ale nie tylko spaliny niepokoją Unię.
Pierwszą i najniebezpieczniejszą kategorią zanieczyszczeń w oliwie są pozostałości pestycydów. Ich występowanie w oliwie jest naturalne, bowiem powszechnie wykorzystywane są w uprawie oliwek. Ale plantatorzy często przesadzają z pestycydami nie rozumiejąc, że istnieją rygorystyczne limity ich pozostałości. Poza pestycydami, oraz pozostałościami procesów spalania są także plastyfikatory, pochodzące najczęściej z niewłaściwego przechowywania oliwy. Kontakt oliwy z powierzchnią tworzyw sztucznych (np. plastikowych beczek – przyp. aut.) powoduje, że niektóre substancje użyte do produkcji pojemnika przedostają się do oliwy. A zatem przechowywanie tak cennego produktu jak oliwa z plastikowych beczkach jest dużym błędem.
Lotnisko w Kasteli w jednej trzeciej ukończone
Prace na nowym lotnisku w Kasteli (gr. Καστέλι) postępują zgodnie z planem. Według informacji z końca marca stopień zaawansowania projektu to w tej chwili 33,2%. Rząd Grecki do końca tego roku chce osiągnąć poziom 50%.
Na ten moment wiele prac budowlanych odbywa się w jednym czasie. Trwają prace przy budowie terminalu głównego, postępuje kładzenie fundamentów pod budynek oczyszczalni biologicznej, budynek lotniskowej policji jest niemalże gotowy, a na drogach startowych i kołowania toczą się właśnie prace wodno-kanalizacyjne i elektryczne. Terminal główny sięga już pierwszego piętra – rozpoczęto właśnie montaż belek podporowych drugiej kondygnacji budynku, który nabierze ostatecznego kształtu w nadchodzących miesiącach. Zgodnie ze zaktualizowanym projektem nowy terminal będzie miał powierzchnię niespełna 100 000 metrów kwadratowych, czyli o prawie 32% większą niż pierwotnie planowana. W perspektywie na rok 2030 ma obsługiwać około 10 milionów pasażerów rocznie.
Droga startowa także jest już dość zaawansowana konstrukcyjnie. Na zdjęciach możemy dostrzec że podkład pod nią jest niemal w całości uformowany. Także sąsiadujące z nią drogi kołowania zaczynają nabierać kształtu. Widoczny jest już także plac postojowy, czyli miejsce gdzie pasażerowie będą opuszczać i wchodzić do samolotów. Poza tym w planach przewidziano także osiem stanowisk postojowych z rękawami. Wreszcie trwają także prace przy układaniu fundamentów Wieży kontroli ruchu lotniczego oraz prace ziemne przy remizie lotniskowej straży pożarnej. Na poniższym filmie możecie zobaczyć obecny postęp prac.
Remont pałacu minojskiego w Malii
Pałac minojski w Malii znajduje się na liście pałaców zaproponowanych do seryjnej rejestracji na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Właśnie rozpoczyna się jego remont.
Ministerstwo Kultury rozpoczyna prace konserwacyjne i wzmacniające konstrukcję pałacu w Malii (gr. Μάλια). Malia znajduje się na liście stanowisk archeologicznych wysokiego ryzyka ze względu na kryzys klimatyczny. Ulewne deszcze, które w ciągu ostatnich pięciu lat spadły w tym regionie spowodowały poważne powodzie na stanowisku. Minister Kultury Lina Mendoni w wywiadzie dla telewizji ERT stwierdziła: dla Ministerstwa Kultury zapobieganie, systematyczne monitorowanie i ochrona dziedzictwa kulturowego naszego kraju przed kryzysem klimatycznym jest priorytetem, podobnie jak ochrona, restauracja i promocja stanowisk archeologicznych oraz modernizacja infrastruktury im towarzyszącej. Na modernizację i restaurację pałacu minojskiego w Malii przeznaczono 3 360 000 euro ze środków europejskiego Funduszu Odbudowy.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!