Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 38 (18.09 – 25.09.2023)
Spis treści
Stolica wyspy tonie w śmieciach
Nielegalne wysypiska śmieci pojawiające się coraz częściej w najbardziej turystycznych rejonach miasta stają się coraz większym problemem dla mieszkańców i władz Heraklionu (gr. Ηράκλειο).
Meble, materace, artykuły sanitarne, przedmioty wielkogabarytowe, odzież, obuwie a nawet części samochodowe. To wszystko można znaleźć porozrzucane w rejonach Bendevi (gr. Μπεντεβή), pod mostem przebiegającym na trasie narodowej, czy w rejonie Treis Vagies (gr. Τρεις Βαγιές). Nielegalne składowiska śmieci zaczęły się także pojawiać w okolicach portu w Heraklionie oraz w dzielnicy Nea Alikarnassos (gr. Νέα Αλικαρνασσός). Stąd już tylko kilka kroków dzieli nas od turystycznego centrum miasta, którego wizerunek także cierpi za sprawą walających się tu i ówdzie gór śmieci.
Do urzędu miasta po pomoc zwrócili się mieszkańcy miasta. Niestety problem pojawiających się składowisk odpadów jest trudny do zwalczenia – przynajmniej w oczach włodarzy. Miasto nie dysponuje środkami na zwiększenie zakresu prac Wydziału Oczyszczania Miasta, a mieszkańców (szczególnie niektórych) trudno jest przekonać do zmiany przyzwyczajeń. W czasie, gdy obie strony sporu przerzucają się oskarżeniami, śmieci przybywa… Coraz częściej o problemie z gospodarką odpadami piszą także turyści wskazując, że jest to jeden z głównym problemów dostrzeganych przez nich podczas wakacji na Krecie (pisaliśmy o tym w poprzednich przeglądach prasy).
Tragiczna sytuacja greckich pszczelarzy
Dane Stowarzyszenia Pszczelarskiego Wschodniej Krety i Federacji Pszczelarzy wskazują, że w związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi ponad 150 000 uli w Grecji zostało bezpowrotnie zniszczonych. Trudnej sytuacji pszczelarzy nie poprawiają zwiększone koszty produkcji i brak pracowników.
Wygląda na to, że w tym roku produkcja miodu będzie dużo niższa niż się spodziewano. Na Krecie niestabilna pogoda sprawiała, że pszczele rodziny nie mogły regularnie wylatywać z uli i zbierać pożytków. Do tego silne i gwałtowne opady deszczu niszczyły kwitnące rośliny miododajne pozbawiając pszczoły drogocennego pyłku. Szkody finansowe jakie odnieśli pszczelarze są nie do oszacowania – zauważa wiceprzewodniczący Federacji Panhelleńskiej. Ciężar kosztów produkcji, gdy dodatkowo natura nie pomaga jest dla wielu hodowców pszczół nie do udźwignięcia. Cukier i specjalne preparaty z zagranicy zastępujące pszczołom pożywienie którego nie mogą znaleźć w przyrodzie stały się jednym z głównych wydatków pszczelarzy w tym sezonie. Krajowi producenci miodu zwrócili się o pilną pomoc do Ministerstwa Rozwoju Rolnictwa i Żywności.
Imigranci na plaży Kommos
W niedzielny poranek (24 września) Straż Przybrzeżna otrzymała meldunek o obecności nielegalnych imigrantów w okolicach plaży Kommos. Policja zatrzymała łącznie 47 migrantów, którzy nielegalnie przedostali się na terytorium Unii Europejskiej.
Migranci do brzegów Krety dotarli drewnianą łodzią. Na ląd zeszli na plaży Kommos (gr. παραλία Κομμός), skąd dalej udali się pieszo do wioski Pitsidia (gr. Πιτσίδια). Tam zatrzymała ich policja a następnie przekazała na podstawowe badania lekarskie. 47 nielegalnych migrantów zostało przewiezionych do Heraklionu, skąd w kolejnych dniach zostaną przeniesieni do ośrodków recepcyjnych.
Projekty podpisane, postęp prac: 0
Rok od podpisania umów i ponad pół roku od wizyty premiera Kyriakosa Mitsotakisa postępów na budowie trasy narodowej nie widać. Mówiąc mniej delikatnie – prace właściwie nie ruszyły…
Jak donosi reporterka gazety Nea Kriti Georgia Makaki od września 2022 roku, kiedy podpisano umowę na przebudowę trasy narodowej na odcinku Neapoli (gr. Νεάπολη) – Agios Nikolaos (gr. Άγιος Νικόλαος) na budowie nie dzieje się nic. Pod koniec stycznia Kretę odwiedził premier, który mówił że to dzięki jego rządowi udało się doprowadzić do największej w historii wyspy przebudowy głównej arterii drogowej. Mitsotakis określał budowę jako historyczną inwestycję. I co? I nic… Do dziś buldożery nie ruszyły, a mieszkańcy, na tle wygrodzonego placu budowy wyrażają swoje niezadowolenie. Dalej nie rozstrzygnięto nawet kwestii wywłaszczeń które są konieczne w związku z poszerzeniem istniejącego układu drogowego. Warto tu wspomnieć, że pierwotny harmonogram realizacji prac wynosił trzy lata, z czego rok już zmarnowano. Poseł opozycyjnej SYRIZY z Heraklionu Haris Mamoulakis, wraz z szesnastoma innymi parlamentarzystami, zwrócił się do Ministra Infrastruktury i Transportu o udzielenie odpowiedzi na temat postępu prac.
A tymczasem Ministerstwo chwali się, że jest na końcowym etapie wyboru wykonawcy przebudowy trasy na odcinku Chania (gr. Χανιά) – Hersonissos (gr. Χερσόνησος). Odcinek ten obejmuje największą część prac, na które przeznaczono łącznie prawie 2 miliardy euro. Ostateczne rozstrzygnięcie przetargu ma odbyć się do 15 października. Patrząc jednak na to, co dzieje się na odcinku Neapoli – Agios Nikolaos trudno uwierzyć w zapewnienia Ministerstwa, że postęp prac przebiega zgodnie z harmonogramem…
Rekordowy rok dla greckich lotnisk
Ponad 50 milionów obsłużonych pasażerów i zdecydowany wzrost względem 2022 i 2019 roku – to dane za osiem miesięcy 2023 roku na greckich lotniskach. Według Alexandra Zinella, dyrektora zarządzającego firmy Fraport (obsługującej 14 lotnisk w Grecji) 2023 rok może być najlepszym rokiem w historii helleńskiego rynku lotniczego.
Opublikowane dane z 24 lotnisk krajowych zarządzanych przez CAA (Civil Aviation Authority) oraz 14 lotnisk regionalnych zarządzanych przez Fraport wskazują, że liczba obsłużonych pasażerów wyniosła dokładnie 50 152 145 osób, w porównaniu do 43 788 678 osób w analogicznym okresie 2022 roku i 44 895 202 pasażerów w 2019 roku. Oznacza to wzrost o 14,5% (w odniesieniu do 2022 roku) i 11,7% (w porównaniu z przedpandemicznym, 2019 rokiem). Najwięcej pasażerów przewinęło się oczywiście przez port lotniczy im. Venizelosa w Atenach. Jeśli dobre wyniki utrzymają się także we wrześniu i październiku to będziemy mieli rekordowy rok – powiedział prezes stołecznego portu Richard Lambiris. Jeżeli chodzi o lotniska regionalne, to imponujący wzrost firma Fraport odnotowała w porcie w Salonikach, gdzie obsłużono niespełna 21% więcej pasażerów niż w 2022 roku. Wzrost odnotowano także na lotnisku w Chanii, które wybrało o 11% więcej pasażerów niż rok temu.
Ciąg dalszy sporu o Chrysi
Pomimo zapewnień komitetu monitorującego i wdrażającego plan działań na rzecz ochrony wyspy Chrysi (gr. Χρύση), że ekosystem szmaragdowej wyspy zaczął się regenerować i poprawiać, ograniczenia w jej odwiedzaniu wciąż obowiązują. A mieszkańcy Ierapetry (gr. Ιεράπετρα) ze złością reagują na decyzję Ministerstwa o przedłużeniu planu działań na kolejne dwa lata.
14 września w Dzienniku Urzędowym opublikowano decyzję Ministra Środowiska Theodorosa Skylakakisa, o przedłużeniu Planu Działań na rzecz ochrony wyspy Chrysi o dwa lata i utrzymaniu Komitetu, który pełni rolę koordynującą wdrażanie planu działania.
Kiedyś nam, zawodowym rybakom, opłacało się wyjechać do Chrysi, bo były tam dwie tawerny i gdy pogoda nie dopisywała, było gdzie usiąść i odpocząć. Robiliśmy kakavię, byli ludzie i dobrze się bawiliśmy. Wszystko było inne. Jednakże po dwóch latach od wdrożenia planu działania nie widzę żadnej różnicy w środowisku ani poprawy. Tylko w lesie jest niewielka różnica ze względu na deszcze, które spadły w tym i w zeszłym roku. Zachodnia część wyspy nie zmieniła się na lepsze. Wydaje mi się, że jest tak samo jak przed planem działania – mówi Lampis Tzarakis, prezes Stowarzyszenia Zawodowych Rybaków w Ierapetrze.
Bez względu na liczbę przedłużeń, jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie priorytety, niestety co roku będziemy mówić to samo. Kiedy w gazecie opublikowano plan działania dla Chrysi, wszyscy świętowaliśmy i powiedzieliśmy, że w końcu zapanuje porządek w istniejącym chaosie. Wszyscy wierzyliśmy, że uratuje to ekosystem wyspy, który jest połączony z lokalną społecznością Ierapetry.
Na wyspie Ierapetra nie ma już życia – twierdzą rybacy w porcie Ierapetra. Komitet monitorujący powinien zmienić swoje nastawienie, wspólnie z lokalną społecznością pójść do przodu i wszystko będzie dobrze – podsumowuje George Proistakis, architekt i były radny rady miasta Ierapetra. Nie chcemy, aby wyspa była dalej zamknięta. To co się teraz dzieje to tylko zniesławienie naszego kraju. Sposób, w jaki turyści lądują na brzegach, naraża ich na niebezpieczeństwo. W Dzienniku Urzędowym napisano, że należy natychmiast zbudować minimalną infrastrukturę. W miejscu, w którym znajdowało się stoisko z napojami, warto to zrobić choćby po to, aby zapewnić zacienione miejsce dla kogoś, kto ma problemy zdrowotne, np. poparzenie słoneczne. Kapitanowie łodzi dziennych powinni informować gości, że płyną do obszaru chronionego i że mogą przebywać wyłącznie na wybrzeżu, a nie w lesie. A strażnicy powinni egzekwować te zakazy. Tak to się załatwia na całym świecie, tylko nie w Grecji…
Początek jesieni pod znakiem pożarów
Regionalna Administracja Straży Pożarnej Krety po raz kolejny apeluje do mieszkańców i turystów o zachowanie ostrożności w związku z podwyższonym ryzykiem pożarowym na wyspie. Tylko w minionym tygodniu strażacy walczyli z kilkoma pożarami z których część wybuchła z winy człowieka.
17 września po południu w prefekturze Rethimno spłonęło łącznie 4 akry użytków zielonych. Pożar spowodował 54-letni mężczyzna który na nieogrodzonym terenie rolno-leśnym prowadził prace niebezpieczne pożarowo. Kreteńczyka ukarano mandatem w wysokości 375 euro. W czwartek 21 września ogień płonął w gminie Platanias w prefekturze Chania. 4 zastępy straży pożarnej szybko ugasiły pożar i znalazły winnego – 61-letniego mieszkańca, na którego nałożono mandat w wysokości 450 euro. W środę 20 września wieczorem straż pożarna walczyła także z dużym pożarem w Viannos, który udało się opanować dopiero późno w nocy. Ogień płonął też w wiosce Maronia (gr. Μαρωνιά) niedaleko Sitii (gr. Σητεία).
Przypominamy, że w naszym przewodniku zawsze możecie sprawdzić aktualną sytuację pożarową na wyspie. Na dziś cała Kreta objęta się kolorem szarym – drugim stopniem zagrożenia pożarowego.
Raport sejsmiczny
W minionym tygodniu wskazówki sejsmografów na Krecie wychyliły się dwukrotnie. Oba zarejestrowane wstrząsy miały miejsce w miniony weekend. Pierwszy wstrząs o sile 3,7 stopnia w skali Richtera i drugi, nieco słabszy o mocy 3,6 stopni odnotowano na obszarze morskim na południe od Krety. Na wyspie wstrząsy nie były odczuwalne i nie wyrządziły żadnych szkód.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!