Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 36 (04.09 – 10.09.2023)
Witajcie, po wakacyjnej przerwie! Wróciliśmy już z tegorocznych kreteńskich wojaży i wznawiamy dla Was cotygodniowe przeglądy kreteńskiej prasy, które tak lubicie. Spodziewaliśmy się, że pierwsza powakacyjna prasówka będzie lekka i przyjemna, jednak życie pisze zupełnie nieprzewidziane i niewyobrażalne scenariusze.
Spis treści
Tragedia w Pireusie
Greckie media w ubiegłym tygodniu żyły przede wszystkim niewyobrażalną tragedią, która miała miejsce w porcie w Pireusie (gr. Πειραιάς) we wtorek, 5 września. Pisaliśmy już o niej w Przewodniku, ale dla porządku krótko ją przypomnijmy.
We wtorek, krótko po godzinie 21:00 prom Blue Horizon należący do przewoźnika Blue Star Ferries szykuje się do kolejnego rejsu na Kretę. Statek ma lekkie opóźnienie. Kiedy pracownicy promu ściągają już cumy a rampa wjazdowa powoli zaczyna się unosić, wbiega na nią Antonis Karyotis (gr. Αντώνης Καρυώτης), 34-letni mieszkaniec Agios Nikolaos (gr. Άγιος Νικόλαος) na Krecie. Na rampie znajduje się wtedy trzech pracowników Blue Star Ferries, którzy zaczynają wypychać Antonisa ze statku. Prom powoli odpływa od nabrzeża, a Antonis, pchnięty przez jednego z pracowników traci równowagę i wpada do wzburzonego śrubami statku morza. Mężczyzna nie umie pływać i szybko zaczyna walczyć o życie. Tymczasem nikt ze statku nie rusza z pomocą – prom jak gdyby nigdy nic powoli rusza w drogę. Wszystkiemu przyglądają się pasażerowie statku, którzy obserwowali wypłynięcie z jednego z otwartych pokładów. Antonis tonie.
Ciało Antonisa około 21:40 wydobywają z wody pracownicy portu. W międzyczasie Kapitanat portu najpierw wydaje kapitanowi statku polecenie zatrzymania silników (g. 21:42), a krótko potem (o godzinie 22:01) nakaz przerwania rejsu i powrotu do portu w Pireusie. Tam czeka już Policja, która stawia czterem pracownikom statku zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, oraz złamania międzynarodowych przepisów prawa morskiego. Podejrzani zostają tymczasowo aresztowani.
Krótko po tragedii oświadczenie dla prasy wydała grupa ATTICA, do której należy firma Blue Star Ferries: Attica Group jest głęboko wstrząśnięta tym tragicznym wydarzeniem, łączy się w bólu i składa kondolencje oraz oferuje wsparcie rodzinie i przyjaciołom 36-latka, który tak niesprawiedliwie zmarł. Sceny, które wszyscy widzieliśmy wczoraj wieczorem, są niewyobrażalne, nie są zgodne z wartościami Grupy i w najmniejszym stopniu nie wyrażają etosu i profesjonalizmu nie tylko naszych załóg, ale także całej greckiej marynarki. Spółka zaznacza, że obok prowadzonego przez władze śledztwa, w celu ustalenia pełnych okoliczności tragedii, należy poznać przyczyny nieprzestrzegania jasnych, określonych procedur, których załogi muszą bezwzględnie przestrzegać. Oświadczenie to, dolało jednak oliwy do ognia, i spotęgowało protesty. Według informacji prasowych dyrektor generalny firmy Spyridon Paschalis ma złożyć swoją rezygnację na najbliższym posiedzeniu spółki ATTICA.
W wielu miejscach Krety w minionym tygodniu odbyły się protesty przeciwko firmie Blue Star Ferries. W piątek, dziesiątki mieszkańców Rethimno (gr. Ρέθυμνο) przeszło przez miasto żądając sprawiedliwego i rzetelnego procesu sprawców tragedii. W Chanii (gr. Χανιά) doszło do protestów i aktów wandalizmu – w czwartkowy wieczór oraz piątkowe popołudnie (po zakończeniu pogrzebu Antosisa), mieszkańcy miasta zebrali się przed siedzibą firmy w centrum Chanii, gdzie m.in. zniszczyli elewację i okna budynku. Jednak największe protesty miały miejsce w Heraklionie (gr. Ηράκλειο), gdzie właściwie co wieczór zbierali się rozżaleni mieszkańcy. Już 6 września, dzień po tragedii w porcie w Heraklionie było tak wielu mieszkańców, że wieczorny prom Blue Star Ferries przez kilka godzin czekał z otwarciem rampy wejściowej, bojąc się linczu ze strony protestujących. Między innymi z tego powodu feralny prom Blue Horizon został wycofany z obsługi trasy Pireus – Kreta.
W międzyczasie reporterzy greckich mediów dotarli do zapisów z pokładowego rejestratora głosów (tzw. czarnej skrzynki). Wynika z nich, że kapitan statku został poinformowany o znajdującym się w morzu mężczyźnie. Kapitan po krótkiej rozmowie z podwładnymi nie zdecydował się spuścić szalupy ratunkowej, lecz przez radiostację powiadomił władze portu w Pireusie o zdarzeniu. To właśnie pracownicy portu wyłowili zwłoki Antonisa z morza. Pod znakiem zapytania stoi także odpowiedzialność Straży Przybrzeżnej, która zgodnie z greckim prawem powinna być obecna w momencie wejścia pasażerów na pokład oraz wypłynięcia promu. Funkcjonariuszy nie było jednak w pobliżu promu, kiedy ten odbijał od brzegu, co zostało udokumentowane dzięki nagraniom z portowej telewizji przemysłowej. W ubiegły czwartek Minister Żeglugi Miltiadis Varvitsiotis polecił Komendantowi Straży Przybrzeżnej wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko czterem pracownikom Centralnego Zarządu Portu w Pireusie. Są to: Dowódca Pierwszego Wydziału Centralnego Zarządu Portu w Pireusie, Zastępca dowódcy oraz dwóch pracowników Straży Przybrzeżnej będącej we wtorek na służbie, którzy oddalili się od wypływającego promu.
W piątek w Agios Nikolaos odbył się pogrzeb Antonisa. Uroczystość rozpoczęła się krótko po godzinie 11:00 w kościele Evangelistria. Antonisa oprócz dziewięciorga rodzeństwa, żegnali przedstawiciele rządu, parlamentarzyści, samorządowcy, pracownicy Urzędu Miejskiego a także tłumy mieszkańców miasta. Do siostry zmarłego mężczyzny i jednego z jego braci trzeba było wezwać karetkę, po tym jak stracili przytomność podczas nabożeństwa. “Czysta dusza, która została stracona tak niesprawiedliwie, na oczach dziesiątek ludzi. Antonis żył spokojnie, ale odszedł tragicznie” – mówił burmistrz Agios Nikolaos. Władze miejskie zobowiązały się pokryć cały koszt uroczystości pogrzebowych.
W niedzielę, 10 września od rana trwały przesłuchania czterech zatrzymanych mężczyzn. Trzech z nich przesłuchiwano w prokuraturze, kapitana statku zaś w szpitalu, do którego trafił z zawałem niedokrwiennym serca. Pierwotnie przesłuchania miały się odbyć już w środę, jednak ich termin na prośbę podejrzanych został przesunięty. Po analizie nagrań i zeznań bezpośrednich świadków tragedii zmieniono kwalifikację zarzutów z nieumyślnego spowodowania śmierci na współudział w zabójstwie z możliwym zamiarem jego popełnienia. Kapitanowi promu postawiono także zarzut niebezpiecznej ingerencji w ruch morski, za co móże mu grozić nawet dożywocie. To nowy przepis, który do greckiego prawa karnego został wprowadzony stosunkowo niedawno – po katastrofie kolejowe w Tempe.
Na koniec warto wspomnieć, że Antonis Karyotis często podróżował na tej trasie, i był dobrze znany pracownikom portu. Także na jego ostatni w życiu rejs miał zakupiony bilet. Póki co pozostaje zagadką, dlaczego nie wpuszczono go na prom. Kapitanowie innych pełnomorskich promów komentują w mediach zachowanie swoich kolegów po fachu: Nawet, jeżeli pasażer nie ma zakupionego biletu, a znajduje się już na promie jest na niego wpuszczany, a statek normalnie odbija od brzegu. Dopiero później, wyjaśnia się wątpliwości w recepcji promu. – powiedział kapitan Isidoros Mamidis. Nawet, jeżeli nikt na mostku nie widział jak mężczyzna wpadał do morza, to pracownicy znajdujący się na rufie powinni natychmiast powiadomić o tym kapitana, lub jego zastępcę. Następnie, zgodnie z procedurami statek powinien zatrzymać silniki i ogłosić jeden z dziewięciu alarmów – człowiek za burtą. Protokół przewiduje wówczas powołanie specjalnego zespołu ratunkowego, który udaje się do najbliższej szalupy. W międzyczasie pozostali pracownicy statku zrzucają doraźne środki ratunkowe – koło ratunkowe i kamizelkę, która może pomóc tonącego do czasu przybycia łodzi ratunkowej. – dodaje Mamidis.
Dzieci wracają do szkoły
W poniedziałek 11 września we wszystkich szkołach w Grecji rozpoczyna się nowy rok szkolny. Jednak w wielu szkołach wciąż istnieją stare, nierozwiązane problemy.
Niekonserwowane zbiorniki ciśnieniowe i kotły grzewcze, od lat niedziałające systemy detekcji pożarowej, zawilgotniałe sufity i ściany, niezabezpieczone instalacje elektryczne i klimatyzacyjne – to tylko niektóre ze śmiertelnych pułapek, które czekają na uczniów w kreteńskich szkołach, donosi gazeta Nea Kriti, cytując raport Izby Technicznej Departamentu Krety Wschodniej. Inżynierowie skontrolowali placówki po incydencie z eksplozją kotła ciśnieniowego w szkole w Serres (gr. Σέρρες). W grudniu ubiegłego roku wszystkich nas zszokowała informacja o śmierci ucznia w wyniku eksplozji szkolnego kotła. Początkowo sprawę przedstawiano jako awarię, jednak po czasie okazało się że winna była zła instalacja i brak wymaganych zabezpieczeń – m.in. zaworów odcinających. Mamy dowody, że kilka kolejnych placówek nie spełnia nawet minimalnych norm bezpieczeństwa. W związku z tym, postulujemy o niezwłoczne kontrole tych budynków, pozostając do dyspozycji Ministerstwa – napisali w swoim oświadczeniu pracownicy Izby Technicznej.
Rok szkolny w Grecji potrwa do 21 czerwca 2024, a uczniowie na pierwszą dłuższą przerwę od szkoły będą musieli poczekać do grudnia.
Kreta solidarna z ofiarami powodzi
Prezydent Regionalnego Związku Gmin Krety Giannis Kourakis ogłosił, że Kreta udzieli wszelkiej możliwej pomocy mieszkańcom Tesalii w związku z ostatnimi katastrofalnymi deszczami, które w wielu miejscach wywołały podtopienia i lokalne powodzie. Władze lokalne informują, że w tej chwili najbardziej potrzebna jest pościel, koce, ręczniki, a także pompy do osuszania zalanych domów i piwnic, oraz myjki ciśnieniowe. W większości dużych miast Krety organizowane są zbiórki dla powodzian.
Złoty sierpień i dobre prognozy na jesień
W sierpniu na lotnisko w Heraklionie przybyło ponad 780 000 tysięcy pasażerów. To znakomity wynik, który pozostawia jednak pewien niedosyt – nie udało się bowiem pobić wyniku z lipca, kiedy to port lotniczy obsłużył ponad 800 000 pasażerów. Skumulowana liczba przylotów i odlotów w sierpniu wskazuje jednak, że udało się pobić zeszłoroczny wynik, o ponad 200 000 pasażerów.
Imponująco wypada także wynik za trzy letnie miesiące: czerwiec, lipiec i sierpień. Port lotniczy w Heraklionie latem obsłużył ponad 4,4 mln pasażerów! Liderami są nieustannie Niemcy (175 825 tys. pasażerów), drugie miejsce zajmują Brytyjczycy (95 188 tys.), zaś trzecie Francuzi (78 252 tys.). Polska znalazła się tuż za podium – na czwartym miejscu z wynikiem 41 760 turystów, a za nami są jeszcze Włosi (40 858 pasażerów), Holendrzy (38 181 pasażerów) i Izraelczycy (33 154 pasażerów).
Prognozy na nadchodzące, jesienne już miesiące także są dość optymistyczne. We wrześniu obłożenie większości obiektów wciąż przekracza ponad 80%. Podobne obłożenie jest przewidywane także w październiku. Według Związku Hotelarzy w Ierapetrze niektóre, duże hotele pozostaną w tym roku otwarte nawet do połowy listopada.
Póki co, tegoroczny sezon turystyczny powinien dorównać ubiegłorocznemu pod względem liczby udzielonych noclegów. Nie pobije jednak rekordu z przedpandemicznego 2019 roku. To, co niepokoi jednak branżę turystyczną i handlową to powściągliwość turystów w zakupach. Pomimo zbliżonej do 2022 roku liczby turystów, przychód ze sprzedaży towarów i usług jest niższy niż rok temu. Inflacja, także turystom zajrzała głębiej do kieszeni.
Hydroplanem w podróż po Krecie
W ubiegłym tygodniu Sztab Generalny Marynarki Wojennej, we współpracy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego oraz Ministerstwem Polityki Morskiej i Wyspiarskiej wydał zgodę na utworzenie wodnego lądowiska dla hydroplanów na Krecie. Hydroplany będą mogły latać z Kissamos (gr. Κισσάμος) do Rethymno, a w trakcie procedowania jest także utworzenie tras wodnych do Ierapetry, Hersonissos (gr. Χερσόνησος), Heraklionu, Agia Galini (gr. Αγία Γαλήνη), Sitii (gr. Σητεία), Malevizi (gr. Μαλεβίζι) i Kokkinos Pyrgos (gr. Κόκκινος Πύργος).
Prezes Funduszu Portowego w Chanii Virirakis Dimitrios, odnosząc się do zatwierdzenia Obszaru Wodnego, powiedział: Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ Fundusz Portowy w Chanii dzięki metodycznym działaniom, pomocy rządu i firmy „Greckie Drogi Wodne”, uzyskał kilka dni temu akceptację Pola Wodnego w porcie Kavonisi Kissamos, pierwsze tego typu zezwolenie na Krecie. Hydroplany mają stanowić szybszą i wygodniejszą alternatywę dla komunikacji międzymiastowej i promowej w obrębie wyspy.
Raport sejsmiczny
W ubiegłym tygodniu na Krecie odnotowano dwa niegroźne trzęsienia ziemi. Pierwsze z nich, o sile około 3,5 stopnia w skali Richtera miało miejsce pomiędzy Kretą a Santorini, na obszarze dna morskiego. Drugie trzęsienie miało miejsce w niedzielę rano, około 9 kilometrów na północ od Zakros (gr. Ζάκρος), na głębokości około 12,6 kilometra. Wstrząs miał siłę 3 stopni w skali Richtera. W żadnym ze wstrząsów nikt nie ucierpiał, nie odnotowano też żadnych strat materialnych.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!