Najnowsze wiadomości z Krety, zebrane w jednym miejscu, czyli nasz autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 40 (14.10 – 20.10.2024)
Spis treści
Kolejny proces w sprawie Susan Eaton
17 października przed Sądem Apelacyjnym rozpoczął się proces 32-latka z Maleme (gr. Μάλεμε), który latem 2019 roku został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za morderstwo i gwałt Susan Eaton. Ta sprawa wstrząsnęła Grecją i rozeszła się szerokim echem po całej Europie.
Zarzuty które ciążą na 32-letnim Kreteńczyku to morderstwo z premedytacją oraz gwałt. Jak przypomina prokurator prowadzący sprawę sprawca potrącił 60-letnią Susan Eaton, a kiedy zorientował się że przejechał kobietę cofnął i ponownie po niej przejechał upewniając się, że nie żyje. Następnie zabrał zwłoki do bagażnika i przewiózł na jedno ze swoich pól, gdzie zgwałcił kobietę. Na koniec wrzucił jej ciało do otworu wentylacyjnego starego schronu. Sprawca przed sądem pierwszej instancji przyznał się do morderstwa, jednak nie przyznał się do napaści na tle seksualnym. Prokuratura zarzuca mu także nielegalne posiadanie broni, która została odnaleziona podczas przeszukania jego mieszkania.
Siostra ofiary opisała Susan Eaton jako wybitnego naukowca, wielokrotnie nagradzanego za swoje badania, oddaną matkę i siostrę o wielu zainteresowaniach i chęci dalszego poznawania świata. W wywiadzie dla gazety Chaniotika Nea kobieta dodała także, że dzieci ofiary do dziś nie mogą pogodzić się z tym, jak dla Susan zakończyły się jej kreteńskie wakacje. Siostra ofiary była oskarżycielką posiłkową podczas procesu apelacyjnego sprawcy.
Już dzień później Sąd Apelacyjny w Chanii (gr. Χανιά) wydał wyrok uznający 32-latka winnym wszystkich zarzucanych mu czynów i podtrzymujący karę wymierzoną przez sąd pierwszej instancji. Wraz z rozprawą dla rodziny zmarłem zakończyła się ta przerażająca historia. Dość powiedzieć, że jej dwaj synowie do dziś nie znają dokładnych okoliczności, w jakich ich matka straciła życie. Mimo że obaj synowie i mąż ofiary przebywają w Grecji nie chcieli przybyć na rozprawę i ponownie przeżywać okoliczności tej strasznej zbrodni. Jedynym członkiem rodziny który zeznawał była jej siostra, która bardzo dokładnie wyjaśniła sądowi, jak dwójka dzieci i mąż w jedno tragiczne popołudnie stracili najważniejszą osobę w ich życiach. Szokująca jest jednak buntownicza postawa oskarżonego, który ponownie twierdził, że winny jest nawet nie tyle morderstwa, co zwykłego wypadku komunikacyjnego.” – mówił adwokat rodziny Susan Vaso Pantazis, tuż po ogłoszeniu wyroku.
Epidemia zatruć na Krecie!
W zeszłym tygodniu do kreteńskich szpitali zaczęli trafiać chorzy, skarżący się na silne bóle żołądka, biegunkę i wymioty. Tylko w szpitalu w Chanii od poniedziałkowego poranka do piątkowego popołudnia przyjęto 168 chorych.
Wszystko zaczęło się w poniedziałkowego popołudnie, kiedy na oddział ratunkowy szpitala miejskiego w Chanii zaczęli się zgłaszać ludzie w każdym wieku, z objawami ostrego zapalenia żołądka i jelit. W przeciągu tylko jednej doby pomocy wymagało 43 pacjentów. Prawdopodobnie za tą lokalną epidemię odpowiedzialny jest norowirus, który wykryty został w pobranych od pacjentów próbkach. Zdaniem lekarzy, chorych może być jednak dużo więcej, bo do szpitali zgłaszają się wyłącznie ci, najciężej chorzy.
Norowirusy należą do rodziny kalicywirusów i powodują ostre wirusowe zapalenie żołądka i jelit, często nieprawidłowo nazywane grypą żołądkową (nieprawidłowo, gdyż wcale nie wywołuje jej wirus grypy). Najczęstsze objawy zakażenia norowirusem to wymioty, wodnista biegunka, nudności, bóle brzucha, gorączka i ogólne osłabienie. I to właśnie owe wymioty czy biegunka są najczęstszym problemem powikłań, szczególnie dla dzieci, osób starszych czy obciążonych innymi schorzeniami. Wirus przenoszony jest głównie drogą kropelkową, oraz przez bezpośredni kontakt.
Służby epidemiologiczne w Chanii zalecają, aby unikać dużych skupisk ludzkich, często myć ręce i nie dotykać nimi twarzy a także nie spożywać nieprzegotowanej wody kranowej. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Chanii uspokaja jednak, że w próbkach wody wodociągowej nie odnaleziono niczego, co mogłoby zagrażać zdrowiu czy życiu mieszkańców.
Sezon pożarowy zostanie przedłużony?
Pomimo znacznego obniżenia temperatury na Krecie (w tym tygodniu spadła do około 20-22 stopni Celsjusza) na wyspie wciąż panuje hydrologiczna susza, a co za tym idzie, ryzyko pożarowe wciąż jest bardzo wysokie.
Straż Pożarna poinformowała w zeszłym tygodniu, że sytuacja pożarowa na wyspie wciąż jest trudna. Hydrologiczna susza oraz silne, północne wiatry mogą złożyć się na pożary o nieprzewidywalnych zasięgach. “Zwiększyliśmy nasze patrole wszędzie tam, gdzie sytuacja pożarowa jest najtrudniejsza. Regularnie kontrolujemy gospodarstwa na terenach leśnych i łąkowych upewniając się, czy mieszkańcy przestrzegają przepisów pożarowych. Tegoroczny sezon pożarowy prawdopodobnie zostanie przedłużony do 15-20 listopada, jeżeli pogoda nie zmieni się na tyle, aby sytuacja hydrologiczna uległa znaczącej poprawie” – mówi Dimitris Kalliotzis, dowódca straży pożarnej w Ierapetrze (gr. Ιεράπετρα).
Do tej pory Kreta poradziła sobie z pożarami bardzo dobrze. Pożary które wybuchły były szybko gaszone i nie powodowały wielu szkód. Jednak od 1 listopada spora część naszych sezonowych pracowników odchodzi, a siły straży pożarnej zostaną zmniejszone nawet o 50%.” – dodaje Kalliotzis, apelując do rządu o zwiększenie stałego zatrudnienia w straży pożarnej. Już teraz wakaty w straży sięgają czterech tysięcy etatów, z czego 2 500 to etaty które powinny zostać uzupełnione natychmiast.
Turystyka oliwna szansą dla Krety
Władze Grecji i specjaliści z branży turystycznej od lat szukają alternatywnych form turystyki, mogących stanowić odpowiedź na wyzwania generowanie przez hiperturystykę północnego wybrzeża Krety. Mówiąc inaczej, wszyscy głowią się co zrobić, aby nadmiar turystów z północy przetransferować wgłąb wyspy. I wydaje się, że odpowiedź przyszła razem z początkiem tegorocznych zbiorów oliwek.
Turystyka oliwna – bo o niej mowa – wydaje się być czymś tak naturalnym dla Krety (a właściwie i całej Grecji), że aż trudno uwierzyć, że nikt nie wpadł na to wcześniej. Oliwki i oliwa łączy bowiem tradycyjną, wiejską Kretę z nowoczesnymi, sterylnymi halami tłoczni i rozlewni. Łączy zamiłowanie turystów do autentycznej, kreteńskiej kuchni (która w końcu na oliwie stoi) z wysoką pozycją kreteńskiej oliwy na rynkach światowych. I to właśnie oliwki i oliwa mają pomóc przenieść turystów wgłąb wyspy.
Dr Nikos Michelakis, agronom i doradca naukowy pracuje już nad mapą mającą poprowadzić turystów oliwnym szlakiem. Jednym z miejsc które będą mogli odwiedzić jest drzewo oliwne w Vouves (gr. Βούβες) mające około 3 500 lat, które w 1997 roku zostało uznane chronionym pomnikiem przyrody. To właśnie z tego drzewa wykonano m.in wieńce wręczane zwycięzcom Igrzysk Olimpijskich w Atanech (w 2004 roku) i w Pekinie (w 2008 roku). Tuż obok niego mieści się otwarte w 2009 roku Muzeum Drzew Oliwnych, które funkcjonuje w zabytkowym, XIX-wiecznym domu oferując turystom poznanie tradycyjnych narzędzi służących niegdyś do uprawy drzew oliwnych. Jednak jak podkreśla dr Michelakis Vouves to tylko jedno z dziesiątek miejsc na Krecie, które warto odwiedzić podążając oliwnym szlakiem.
Na Krecie działa około 80 różnych atrakcji związanych z uprawą oliwek, które mimo że ciągle są rozwijane to nikt dotychczas nie spojrzał na nie całościowo. To zabytkowe tłocznie oliwy, monumentalne drzewa oliwne, ponad 1000-letnie gaje oliwne, muzea oliwek, a także duże tłocznie i rozlewnie oliwy. W 2026 roku Kreta stanie się jednym z Europejskich Regionów Gastronomicznych dzięki wyróżnieniu przez Międzynarodowy Instytut Gastronomii, Kultury, Sztuki i Turystyki. Jury doceniło nasze przywiązanie do tradycyjnych metod produkcji żywności, wysoką jakość produktów pochodzenia lokalnego oraz harmonijne połączenie kulinariów ze sztuką i rzemiosłem. To wyróżnienie z pewnością wpłynie na wzrost świadomości turystów i większą liczbę turystów kulinarnych, którzy chcą poznać autentyczną kreteńską kuchnię. Warto więc to wykorzystać, a oliwny szlak tylko w tym pomoże. – mówi dr Nikos Michelakis
Ministerstwo Turystyki wprowadziło nawet specjalne wyróżnienie i znak jakości dla przetwórni oliwek, które spełniają wysokie normy jakości, organizują wycieczki i pakiety degustacyjne, a także dbają o kultywowanie wiedzy o produkcji oliwy. Znak gałązki oliwnej przyznawany jest także hotelom, które organizują dla swoich gości wycieczki do tłoczni oliwnych, pokazując jedną z najważniejszych gałęzi kreteńskiej gospodarki. Znak przyznawany jest miejscom, które zapewniają turystom wycieczki po halach tłoczni (koniecznie z przewodnikiem), oraz możliwość degustacji oliwy, posiadają odpowiednie sale degustacyjne, które dostępne są także dla osób z niepełnosprawnościami oraz nieustannie dbają o jakość swoich końcowych produktów.
Lotnisko w Chanii chwali się dobrymi wynikami
Według danych firmy Fraport zarządzającej portem lotniczym w Chanii do końca września tego roku port obsłużył już 3 394 933 pasażerów, czyli o prawie osiem procent więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego wieku.
Pierwsze miejsce wśród liczby obsłużonych turystów we wrześniu zajęła Wielka Brytania (513 lotów i 87 122 pasażerów), drugie miejsce Grecja (724 samoloty i 85 587 pasażerów) trzecie zaś Niemcy (405 lotów i 67 396 pasażerów). Tuż za podium znalazła się Polska (322 loty i 58 007 pasażerów), a pierwszą piątkę zamyka Dania (288 lotów i 49 450 pasażerów).
Firma Fraport podała także, że we wrześniu tego roku wszystkie lotniska znajdujące się w jej zarządzie obsłużyło 5 324 100 podróżnych, co oznacza wzrost o 3,7% względem września ubiegłego roku. Największe wzrosty liczby podróżnych odnotowano na lotnisku na Rodos, Chanii, Skiathos i Korfu.
Raport sejsmiczny
W ubiegłym tygodniu kreteńskie sejsmografy odnotowały dwa trzęsienia ziemi, z których jedno było stosunkowo silne.
Pierwsze trzęsienie ziemi miało miejsce w sobotę przed godziną siedemnastą. Ziemia zatrzęsła się wtedy z siłą 3,3 stopni w skali Richtera, a epicentrum trzęsienia znajdowało się 22 kilometry na południe od Paleochory (gr. Παλαιόχωρα), na głębokości dziesięciu kilometrów.
Kolejny, silniejszy wstrząs miał miejsce w sobotę, 19 października po godzinie ósmej rano. Epicentrum trzęsienia o magnitudzie 4,8 stopnia znajdowało się około 13 kilometrów na południowy wschód od Zakros (gr. Ζάκρος), na głębokości nieco ponad 11 kilometrów. Trzęsienie było wyraźnie odczuwalne we wschodniej części wyspy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Ponieważ w tym tygodniu ekipa przewodnika wyjeżdża na Kretę, to na kolejny przegląd zapraszamy 4 listopada! W międzyczasie zapraszamy do naszych mediów społecznościowych, gdzie jak zawsze będziemy wrzucać dla Was relacje z naszej podróży! Καλή Εβδομάδα και τα λέμε τον Νοέμβριο!