Sezon turystyczny na Krecie dobiega powoli końca, stąd pojawiają się pierwsze podsumowania tegorocznych wyników. Wszystko wskazuje na to, że pod względem liczby odwiedzających zostanie pobity rekord z 2019 roku. I to pomimo odpływu około 300 tysięcy turystów z Rosji i Ukrainy.
Kreta, najpopularniejsza turystyczna destynacja Grecji kończy sezon turystyczny z imponującymi wynikami. W dopiero co minionym wrześniu wyspę odwiedziło 543 074 zagranicznych gości (dane dotyczą tylko portu lotniczego w Heraklionie), co oznacza wzrost o 1,31% względem analogicznego miesiąca 2019 roku i 23% wzrost względem ubiegłorocznego września. Pierwsze miejsce na podium zajmują Niemcy (175 000 turystów), drugie przypadło Brytyjczykom (81 000 turystów), zaś trzecią lokatę zajęli Francuzi (45 000 turystów). Polacy znajdują się tuż za nimi. Wrześniowe dane z lotniska w Chanii nie zostały jeszcze udostępnione.
Gdyby zliczyć spływające z lotnisk dane, to od początku kwietnia do końca września, przez oba największe porty lotnicze wyspy przewinęło się 4,1 mln zagranicznych turystów1. Jeżeli październikowe przyjazdy (według szacunków bazujących na ilościach rezerwacji), osiągną poziom z 2019 roku (czyli około 400 000 turystów), to z pewnością będziemy mogli powiedzieć, że tegoroczny sezon pobił rekord (ustanowiony właśnie w 2019 roku).
Najpopularniejszym miesiącem na kreteńskie wakacje okazał się lipiec, kiedy na wyspę przyleciało ponad 273 000 zagranicznych gości. Sierpień – co szczególnie nie dziwi – zajął drugie miejsce. Przy okazji warto także zauważyć, że już teraz lotnisko w Chanii pobiło swój rekord ilości obsłużonych pasażerów i wszyscy z ciekawością czekają na ostateczne podsumowanie tegorocznego sezonu, które pewnie zostanie opublikowane przez władze portu w połowie listopada.
Szczególnie cieszy fakt, że pomimo olbrzymich obaw związanych z dramatycznym wzrostem kosztów energii elektrycznej i produktów spożywczych, oraz Rosyjską inwazją na Ukrainę udało się nie tylko odbudować rynek turystyczny po pandemii, ale nawet podnieść poprzeczkę oczekiwań przed kolejnym rokiem. Ubytek turystów z krajów objętych konfliktem zbrojnym uzupełnili w głównej mierze goście z Niemiec. Pozostaje mieć nadzieję, że przyszły rok będzie spokojny dla greckiej turystyki, bez nieprzewidzianych zdarzeń mogących zachwiać odbudowującą się po pandemii gospodarką. W końcu zgodnie z danymi z 2018 roku usługi są odpowiedzialne za ok. 81% całkowitego PKB Grecji, a znacząca ich część to właśnie turystyka i transport morski.
1 Przy założeniu, że wrześniowe dane z lotniska w Chanii będą oscylować w granicach ±10% względem wyników z 2019 roku.
Źródła: portal cretalive.gr, portal moja-grecja.pl