Autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 27 (03.07 – 09.07.2023)
Spis treści
- Uważajcie na pożary!
- Dajmy koniom odpocząć…
- Plácido Domingo w klasztorze Toplou
- Zmiany klimatu zagrażają Krecie
- Krew nie woda – nie tylko Grecka
- Imigranci, uchodźcy i Kreteńczycy – ramię w ramię
- Jaskinia Zeusa otwarta dłużej
- Nudyzm zakazany, znaki zniknęły
- Droga do szkoły bywa długa…
- Raport sejsmiczny
- Raport pożarowy
Uważajcie na pożary!
Sekretariat Generalny Ochrony Ludności przypomina, że w związku z falą upałów która nadeszła nad Kretę w trzech z czterech prefektur wyspy obowiązuje pomarańczowy stopień zagrożenia pożarowego. Czwarty stopień zagrożenia pożarowego, oznaczający bardzo wysokie ryzyko wzniecenia ognia obowiązuje w jednostkach regionalnych Rethimno, Heraklion i Lasithi. Władze zalecają obywatelom i turystom zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie przebywania na otwartej przestrzeni i powstrzymanie się od wszystkich czynności, które mogłyby wywołać pożar.
Apogeum upałów ma przypaść na środę i czwartek. Już dziś na Krecie spodziewamy się od 23 do 32 stopni Celsjusza, a na południu wyspy słupki rtęci dobiją nawet do 35 stopni. W kolejnych dniach temperatura może jeszcze wzrosnąć, osiągając miejscami blisko 40 stopni Celsjusza!
Dajmy koniom odpocząć…
Przyznam szczerze, że czytając te wzmianki prasowe przez chwilę zastanawiałem się czy aby przypadkiem nie dotyczą słynnej drogi do Morskiego Oka. Jednak problem wykorzystywania koni przy braku należytych warunków ma miejsce także na Krecie. Zakazania dorożek w starym porcie w Chanii (gr. Χανιά) i zaprzestania eksploatacji koni domagały się organizacje zajmujące się ochroną zwierząt. Marsz, który odbył się w piątek 7 lipca zorganizowano w wielu miejscach Grecji po tragicznej śmierci konia powozowego na Korfu.
Aby położyć kres wykorzystywaniu koni w Chanii do celów ekonomicznych i turystycznych, członkowie organizacji zajmujących się ochroną zwierząt zorganizowali wiec protestacyjny przed miejskim ratuszem. Aktywiści przede wszystkim domagają się przeniesienia punktu startowego wycieczek do zacienionego miejsca, gdyż dziś konie czekają na spragnionych romantycznej wycieczki turystów w pełnym słońcu. I tak przez cały dzień. Przy okazji domagano się także o wprowadzenie licencji woźnicom dorożek, dzięki czemu można byłoby z łatwością wyeliminować z rynku tych przedsiębiorców, którzy nie dbają o swoje zwierzęta.
Plácido Domingo w klasztorze Toplou
Zmiany klimatu zagrażają Krecie
Według danych ONZ jedna trzecia gruntów Grecji jest narażona na wysokie ryzyko pustynnienia. Pustynnienie jest ogromnym zagrożeniem, zwłaszcza dla basenu Morza Śródziemnego zwraca uwagę klimatolog Christos Zerefos w rozmowie z ateńsko-macedońską agencją prasową.
Liczby mówią, że do 2025 roku prawie dwa miliardy ludzi stanie przed problemem całkowitego braku wody pitnej, podczas gdy dwie trzecie planety będzie żyło z ciągłą obawą o wyczerpanie się jej rezerw. Pustynnienie powoduje więcej zgonów niż jakakolwiek inna klęska żywiołowa i tylko z tego powodu ponad 135 milionów ludzi będzie zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Jeżeli istnieje jakakolwiek zasadnicza różnica w porównaniu z procesami pustynnienia które zachodziły w przeszłości, to tylko szybkość tego zjawiska. Ziemia wysycha dużo szybciej i to człowiek w tym procesie odgrywa pierwszoplanową rolę.
Cechą charakterystyczną destabilizacji klimatu spowodowanej przez człowieka jest to, że ta destabilizacja objawia się w bardzo krótkim czasie. W przeszłości zmiana ta rozpoczynała się i trwała przez tysiące lat, wyjaśnia Zerefos. Dzisiaj wiemy, że w epoce brązu panował długotrwały okres suszy, który według niektórych badaczy trwał trzydzieści lat, a według innych nawet trzysta. To okres, kiedy Dorowie przybyli z północy i zajęli Argos i Mykeny. Niedawno, w latach 70., w północno-zachodniej Afryce rozpoczął się nowy okres suszy, który niestety trwa do dziś. Z tego obszaru mieliśmy pierwszych uchodźców ekologicznych, ponieważ z powodu suszy pustynia rozszerzyła się. Wiemy, że poziom wód gruntowych w Afryce Północnej spada, a w oazach takich jak Faran na półwyspie Synaj, gdzie woda wypływała z ziemi – i pamiętam to jako dziecko – ma teraz ponad 20 i 30 metrów głębokości. Fakt, że ta zmiana zachodzi w życiu człowieka, wiele znaczy. Klimat zawsze się zmieniał. Ale interwencja człowieka zaostrzyła te zmiany i dlatego obserwujemy te zjawiska – dodaje.
Krew nie woda – nie tylko Grecka
W ostatnim tygodniu greckie media żywo relacjonowały kilka incydentów, które miały miejsce w samolotach lecących do i z Krety. Połączenie alkoholu, wysokiej temperatury i greckiego kefi na niektórych działa piorunująco.
Incydenty z udziałem pijanych pasażerów są na porządku dziennym, mówią przedstawiciele portu lotniczego w Heraklionie (gr. Ηράκλειο). Zazwyczaj przeszkadzają oni pozostałym pasażerom i załodze, ale stosunkowo rzadko kończy się to interwencją lotniskowej policji. Inaczej było w miniony czwartek w samolocie do Tel-Awiwu. Tuż przed startem, 17-letni mężczyzna narodowości izraelskiej postanowił puścić ostatniego dymka na greckiej ziemi. Upomniany przez załogę zamiast zgasić papierosa zaczął się awanturować. Kapitan samolotu podjął decyzję o powrocie na płytę postojową i wezwaniu funkcjonariuszy Komendy Policji Portu Lotniczego w Heraklionie. Papieros będzie kosztował nastolatka wyjątkowo wiele – poza aresztowaniem i wyprowadzeniem z samolotu, zostanie także obciążony kosztami opóźnienia.
Podobne zamieszanie zaledwie kilka dni wcześniej wywołał 30-letni Duńczyk, który podczas lotu zaczął zachowywać się niestosownie – m.in. krzyczeć, niszczyć wyposażenie pokładowe i nie reagować na wezwania pracowników linii lotniczych. Kiedy samolot wylądował w Heraklionie Duńczyka wyprowadziła policja (i przy okazji znalazła przy nim kokainę). Warto także wspomnieć o incydencie z początku lipca, kiedy samolot lecący z Londynu do Heraklionu musiał przymusowo lądować na Korfu z powodu dwóch Brytyjczyków. Panowie nie dość że byli pijani, to wszczęli między sobą bójkę, gdyż jeden postanowił oddać mocz na drugiego.
Imigranci, uchodźcy i Kreteńczycy – ramię w ramię
W sobotę 8 lipca w Georgiadis Park w Heraklionie odbył się Festiwal Wielokulturowy pt. Smaki i Melodie Świata, w którym zapachy, smaki, kolory, muzyka i tradycje kulturowe wielu nacji splotły się w jedną, piękną całość. Jednocześnie w świat posłano mocny przekaz integracji społecznej i solidarności na poziomie lokalnym, krajowym i europejskim.
W I Festiwalu Wielokulturowym wzięli udział migranci i uchodźcy z Palestyny, Syrii, Kurdystanu, Ukrainy oraz Azji Mniejszej. Sadzono drzewa, poznawano tradycje, historię i kulturę, a także uczczono pamięć uchodźców, którzy stracili życie w niedawnej katastrofie morskiej u wybrzeży Pylos. W ciągu sześciu godzin trwania Festiwalu wzięło w nim udział ponad 1000 osób co uważane jest przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji – organizatora wydarzenia, za wielki sukces.
Uczestników plenerowej imprezy powitał Zastępca Gubernatora Regionu Krety ds. Polityki Społecznej Lambros Kambourakis, Burmistrz Heraklionu Vassilis Lambrinos, oraz przedstawiciel Archidiecezji Krety. „Poznaliśmy się lepiej. Poznaliśmy ludzi, którzy przybyli ze swoimi dziećmi w trudnych warunkach do naszego kraju z walczących krajów i którzy poślubili naszą kulturę i tradycje” powiedział wicegubernator regionu Krety Lambros Kambourakis.
Głównym celem Festiwalu było z jednej strony stworzenie możliwości interakcji między populacją imigrantów/uchodźców a społeczeństwem przyjmującym, a z drugiej strony osiągnięcie merytorycznej wymiany i promocji różnych cech kulturowych, które często znajdują odzwierciedlenie w kuchni i tradycji danego kraju i regionu, mając jednocześnie na celu ożywienie wspomnień i pozytywnych emocji związanych z troską, współczuciem oraz solidarnością i integracją społeczną.
Jaskinia Zeusa otwarta dłużej
Prośby burmistrza i lokalnych władz przyczyniły się do wydania decyzji o wydłużeniu godzin otwarcia jaskini Idajskiej (gr. Ιδαίο Άντρο). Ministerstwo Kultury zdecydowało, że turyści będą mogli zwiedzić jaskinię od 09:00 do 19:00 (zamiast do 15:30). Burmistrz Yiannis Stefanakis powiedział, że ta decyzja nie tylko podwoi dochody Ministerstwa Kultury i wzmocni lokalną gospodarkę, ale także zapewni odpowiednią obsługę setkom tysięcy odwiedzających Kretę. Tysiące zwiedzających ten teren nie miało bowiem możliwości odwiedzić słynnej groty w godzinach popołudniowych.
Nudyzm zakazany, znaki zniknęły
Pamiętacie, jak w ostatnim przeglądzie prasy pisaliśmy o zakazie nudyzmu na plaży Sarakiniko (gr. Παραλία Σαρακήνικος) na wyspie Gavdos (gr. Γαύδος)? Umieszczone tam przez gminę znaki informujące o nowych przepisach nie przetrwały nawet tygodnia.
W akcjach protestacyjnych i związanych z nimi komentarzach wskazywano, że odwiedzający dziewiczą wyspę Gavdos wakacje na idyllicznej wyspie łączą ze swoim ulubionym nawykiem, jakim jest nudyzm. W rzeczywistości niektórzy ludzie zastanawiali się, dlaczego gmina Gavdos nagle po raz pierwszy zdecydowała się zakazać nudyzmu w Sarakiniko, zezwalając na to na pozostałej części wyspy. Burmistrz Gavdos Lilian Stefanaki udzieliła własnej odpowiedzi na reakcje, wskazując, że miejscowi chcieli i chcą mieć plażę, na której nie będzie nagich wczasowiczów, a rodzina z dziećmi będzie mogła cieszyć się kąpielą bez widoku nudystów.
Tymczasem znaki zakazujące niczym nieskrępowanego opalania zniknęły. Gmina informuje, że podjęte zostały wszystkie wymagane działania przewidziane w tego typu przypadkach kradzieży mienia komunalnego i wyjaśnia, że tablice z napisem „Zakaz nudyzmu” zostaną niezwłocznie wymienione. Przy okazji Burmistrz dodała: Turyści, którzy ukradli znaki uważają, że my, Gavdianie, nie jesteśmy w stanie zdecydować, czego chcemy dla plaż naszej wyspy i potrzebujemy mentorów. Uznali więc za stosowne ukraść tablice wywieszone w Sarakiniko na temat nudyzmu. Powiedzmy więc jeszcze raz, że Gavdos ma mieszkańców, którzy robią wszystko, aby wspierać wyspę i jej mieszkańców.
Droga do szkoły bywa długa…
Pozostańmy chwilę na Gavdos. Pamiętacie historię dwójki uczniów, którzy nie mogli kontynuować nauki z powodu braku na wyspie liceum? Na początku władze proponowały przeprowadzkę całej rodziny do Paleochory (gr. Παλαιόχωρα). Oczywiście bez żadnej rekompensaty finansowej. Po medialnej burzy, zaangażowaniu nauczycieli z całego świata i interwencji Premiera Grecji udało się zorganizować dla dzieci naukę zdalną. Tak minął cały rok szkolny. Aż do teraz.
Na koniec roku odbywają się bowiem egzaminy, od których zależy promocja do klasy programowo wyższej. Egzaminy musiały odbyć się stacjonarnie, więc dwójka nastolatków wraz z mamą popłynęli do Paleochory. Egzaminy poszły im bardzo dobrze, uzyskali promocję a w przyszłym roku będą kontynować naukę zdalną ze swojego domu na Gavdos!
Raport sejsmiczny
W ubiegłym tygodniu na Krecie odnotowano jeden słaby wstrząs sejsmiczny o sile 3,2 stopnia w skali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się 13 kilometrów na południe od Zakros (gr. Ζάκρος), na głębokości 7 kilometrów pod powierzchnią dna morskiego.
Raport pożarowy
We wtorek 4 lipca duży pożar strawił prawie 1,5 hektara lasów w okolicach Linoperamaty (gr. Λινοπεράματα). Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Na szczęście ogień nie zagroził domom, nie było też poszkodowanych. Przyczyny pożaru bada jednostka dochodzeniowa straży pożarnej.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα! Udanego tygodnia!
