Najnowsze wiadomości z Krety, zebrane w jednym miejscu, czyli nasz autorski przegląd kreteńskiej prasy – tydzień 25 (17.06 – 23.06.2024)
Spis treści
Przewodnicy protestują przeciwko nowej uchwale rządu
Prawdziwą burzę w środowisku przewodników turystycznych wywołał projekt nowej ustawy Ministerstwa Turystyki który częściowo uwalnia zawód licencjonowanego przewodnika turystycznego.
Ministerstwo Turystyki w minionym tygodniu przedłożyło do konsultacji społecznych projekt ustawy która przewiduje znaczącą dewaluację zawodu przewodnika turystycznego. Zgodnie z zapisami tego dokumentu licencja przewodnika turystycznego będzie wymagana jedynie do oprowadzania po zorganizowanych stanowiskach archeologicznych oraz zamkniętych zabytkach. Jak podkreślają eksperci branży turystycznej uwolnienie zawodu przewodnika sprawi, że turystów po kraju oprowadzać będą osoby, niemające żadnego certyfikatu, a tym samym nieposiadające należytej wiedzy o historii i kultury Grecji. Stracimy pracę, gdyż zawód przewodnika turystycznego ulegnie zniszczeniu. Prowadzeni jesteśmy na zagładę – mówi gazecie Nea Kriti Katerina Giakoumaki, sekretarz generalna Panhelleńskiej Federacji Przewodników i Stowarzyszenia Zawodowych Przewodników Krety i Santorini.
U ubiegły piątek zostaliśmy poinformowani o nowym projekcie ustawy do konsultacji, który ogranicza naszą rolę do oprowadzania turystów po stanowiskach archeologicznych i pomnikach historii. Jak wiecie, przewodnicy zrzeszeni w naszym stowarzyszeniu organizują profesjonalne, kilkunastodniowe wycieczki podczas których opowiadamy o naszej historii, kulturze, języku i wielu innych kwestiach dotyczących tożsamości Greków. W rzeczywistości bardzo często wyjaśniamy turystom wszelkie nieporozumienia jakie goście mają na temat naszego kraju. Często mylą Grecję z innymi krajami wschodniego regionu Morza Śródziemnego. Prezentujemy naszym gościom Grecję. A teraz okazuje się, że zdaniem greckiego rządu nie jesteśmy potrzebni. Naszą pracę chce się powierzyć ludziom, niemającym żadnego certyfikatu. Wystarczy, że będą mówić po angielsku. – opowiada Katerina Giakoumaki.
Stowarzyszenia turystyczne protestują przeciwko ustawie i domagają się rozmowy z Ministrem Turystyki. Ich zdaniem, jeżeli ustawa wejdzie w życie, to najbardziej stracą na tym turyści, bo jakość zorganizowanych wycieczek po Grecji zdecydowanie się pogorszy. Radcy prawni Stowarzyszenia przygotowują także specjalne memorandum, które zostanie rozesłane do greckich ministerstw. To nie jest przypadek, że taki projekt ustawy pojawia się w samym środku sezonu turystycznego. Jesteśmy pierwszymi i często jedynymi ambasadorami naszej kultury, z którymi kontakt mają turyści. A teraz naszą pracę rząd chce ograniczyć do oprowadzania po stanowiskach archeologicznych? Czy to, co opowiadamy podczas wycieczek do miast, podczas podróży autokarami czy statkami, podczas wizyt w muzach nie jest ważne i atrakcyjne dla turystów? – dodaje Giakoumaki.
TUI wydłuża sezon turystyczny
Jedno z największych biur podróży – TUI, ogłosiło w minionym tygodniu, że przedłuża możliwości wyjazdów na Kretę aż do 23 listopada. To oznacza, że całkowity sezon wakacyjny w tym biurze trwa już rekordowe 268 dni.
Powody wydłużenia możliwości rezerwacji i wyjazdów na greckie wyspy są oczywiste: urlopowicze wolą nieco niższe temperatury niż te panujące w wysokim sezonie, mniej zatłoczone atrakcje oraz bardziej atrakcyjne cenowo oferty hotelarzy i linii lotniczych. Dzięki dodatkowym rejsom TUI wydłużyło także możliwości wyjazdu do 9 listopada dla dwóch innych greckich wysp: Rodos i Kos.
Duży pożar w gminie Archana Asterousia
W niedzielę 23 czerwca w gminie Archana Asterousia (gr. Δήμος Αρχανών Αστερουσίω), nieopodal kościoła św. Paraskiewy wybuchł duży pożar. Na miejsce zadysponowano osiem jednostek straży pożarnej, ale szybko okazało się to niewystarczające i z odsieczą przybyły dwa helikoptery gaśnicze. Co prawda ogień nie zagrażał obszarom mieszkalnym, jednak zagrożone były okoliczne uprawy – drzewa oliwne i winorośle. Pożar udało się ugasić dopiero późnym wieczorem, ale straż pożarna pozostaje na miejscu zdarzenia do poniedziałku przeczesując teren i dogaszając pojedyncze zarzewia. Według wstępnych szacunków spłonęło ponad dwanaście hektarów upraw rolnych, nieużytków i łąk.
Heraklion wyprzedaje porzucone łodzie
Jeżeli szukacie jachtu do zakupienia, to warto wybrać się do Heraklionu (gr. Ηράκλειο). Miasto wyprzedaje bowiem porzucone przez właścicieli statki i łodzie.
Jeżeli byliście kiedyś w Heraklionie, to z pewnością jednym z waszych przystanków na trasie zwiedzania był port wenecki. Jednak być może nie zwróciliście uwagi, na liczbę statków w nim cumujących. Miasto od lat bowiem boryka się z problemem przepełnienia portu. Nie ułatwia im tego ponad pięćdziesiąt porzuconych tam statków i łodzi, które od lat nie wychodziły w morze. Niektóre z nich stoją tak już dwadzieścia lat, a ich szkielety stopniowo niszczy korozja. Większość jednostek została porzucona przez właścicieli ze względu na różne uszkodzenia i to te najtrudniej jest sprzedać. Takie statki już kilkukrotnie wystawiane były na miejskich aukcjach. Zanim jednak łódź trafi na aukcję władze miasta poszukują jej właściciela a jeżeli ten się nie odnajdzie, rzeczoznawca wycenia jednostkę. W tej chwili Zarząd Portu w Heraklionie prowadzi sprzedaż piętnastu takich statków.
O ile jednostki w niezłym stanie wyprzedają się niemalże na pniu, to te, mocno uszkodzone najczęściej nigdy nie znajdują nabywcy. Wtedy miasto złomuje je na koszt podatników. Większość łodzi będąc narażonymi na działanie słonej, morskiej wody często przez ponad dwadzieścia lat ulega nieodwracalnemu zniszczeniu. Aby je naprawić i przywrócić do dobrego stanu potrzeba sporo pieniędzy. Zwykle więc nie ma nimi zainteresowania i w związku z tym są one złomowane – mówi Giannis Vardanas, prezes Zarządu Portu. Nie wszystkie czeka jednak taki los. W ostatnich aukcjach miasto sprzedało dwa statki, w tym statek towarowy “Noka” który został przejęty przez Straż Przybrzeżną. Przemycał on do Grecji sześć ton konopi indyjskich oraz trzy miliony halucynogennych tabletek. Jeżeli zatem szukacie statku z historią, to warto zajrzeć na strony Zarządu Portu w Heraklionie.
Chania jednym z najszczęśliwszych miast na świecie
W zeszłym tygodniu Happy City Index opublikował listę dwustu pięćdziesięciu najszczęśliwszych miast na świecie. Na liście znalazło się pięć greckich miast.
Happy City Index ocenia tysiące różnych czynników związanych z jakością życia i podzielonych na pięć kategorii: obywatele, zarządzaniem miastem, środowisko, gospodarka i mobilność. W tym roku to Europa całkowicie zdominowała pierwszą dwudziestkę, zajmując dziewiętnaście z dwudziestu najlepszych miejsc. Najszczęśliwszym miastem świata zostało w tym roku Aarhus, drugie co do wielkości miasto w Danii. Na drugim miejscu uplasował się Zurych, dalej znajdziemy Berlin i Göteborg a pierwszą piątkę zamknął Amsterdam. W Grecji doceniono z kolei pięć miast: Ateny (126 miejce), Patras (150 miejsce), Saloniki (178 miejsce), Chania (203 miejsce) i Kalamata (236 miejsce).
Raport sejsmiczny
Miniony tydzień był bardzo aktywny pod względem trzęsień ziemi. Pierwsza seria wstrząsów miała miejsce we środę, 19 czerwca. Pomiędzy 02:40 a 03:16 w nocy sejsmografy Instytutu Geodynamicznego w Atenach odnotowały trzy następujące po sobie wstrząsy, o sile: 3, 3,4 i 3 stopnie w skali Richtera. Ich epicentrum znajdowało się około 45 kilometrów na południowy zachód od Paleochory (gr. Παλαιοχώρα), na głębokości około 11 kilometrów. Już dwa dni później, 21 czerwca o poranku sejsmografy niemalże w tym samym miejscu zarejestrowały kolejny, silniejszy już wstrząs. Jego siła wynosiła 4,3 stopnia w skali Richtera, a ognisko znajdowało się na głębokości nieco ponad dziewięciu kilometrów pod powierzchnią wody. Wstrząs odczuwalny był Krecie.
Kolejny wstrząs w tym tygodniu miał miejsce w sobotę 22 czerwca przed godziną 14:00. Było to trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,2 stopnia w skali Richtera, a jego epicentrum znajdowało się niespełna pięćdziesiąt kilometrów na północ od Heraklionu. Ostatnie wstrząsy zanotowano natomiast w niedzielne przedpołudnie. Wtedy to sejsmografy odnotowały trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,9 stopnia w skali Richtera, którego epicentrum znajdowało się około 24 kilometrów na południe od Paleochory.
Żadne z trzęsień ziemi nie wyrządziło żadnych szkód na Krecie.
Na kolejny przegląd zapraszamy już za tydzień! Καλή Εβδομάδα!